Gdyby nie alkohol.... Uderzał maczugą, aż kobieta przestała dawać oznaki życia. Podczas przesłuchania stwierdził, że gdyby nie ten alkohol, do tragedii by nie doszło. I płakał, choć na skruchę było już za późno. Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących. (...)