Będę realizować nasze marzenia Jako jeden z trzech braci Pydychów ocalał z wypadku. Choć, jak mówi, jedną nogą był już na niebieskiej murawie, wrócił stamtąd, by realizować ich marzenia. Jego i braci. A właściwie to całej piątki tych, którzy już nigdy więcej nie wyjdą (...)