Nowotwory krwi (choroby onkohematologiczne) to jedne z niewielu chorób onkologicznych, które mogą wystąpić w dowolnym wieku. W Polsce na nowotwory krwi choruje ponad 100 tysięcy osób. Grupa wiekowa osób, u których rozpoznaje się te nowotwory krwi jest bardzo szeroka, od niemowląt, aż po osoby bardzo sędziwe, aczkolwiek ryzyko zachorowania wyraźnie zwiększa się powyżej 65. roku życia. Liczba nowo rozpoznanych nowotworów krwi wynosi rocznie około 9 tysięcy osób, co stanowi około 5,5% wszystkich nowotworów złośliwych.
Jaka jest różnica pomiędzy nowotworami krwi a innymi nowotworami złośliwymi?
Choroby onkohematologicznee różnią się od pozostałych nowotworów takich jak np. rak sutka, rak prostaty czy rak jelita grubego. Krew jest szczególnym rodzajem tkanki, albowiem jako jedyny rodzaj tkanki podobnie jak limfa (chłonka) występuje w stanie płynnym. Dostarcza ona tlen i składniki odżywcze do każdej komórki organizmu, odpowiada też o czym często zapominam - za powrotny transport produktów końcowych przemiany materii, np. dwutlenek węgla, mocznik. Poza tym krew transportuje hormony, które regulują określone procesy życiowe, odpowiada także za funkcje obronne przeciwko ciałom obcym (np. wirusy , bakterie) i zapewnia odpowiednią temperaturę narządów wewnętrznych. Paleta funkcji krwi jest ogromna, i tak samo jak inne tkanki, krew jest narażona na pojawienie się w niej nieprawidłowych komóre.Większość nowotworów złośliwych zaczyna się od stadium, w którym nieprawidłowe komórki gromadzą się w jednym miejscu w formie rozrastającego się guza, tzw. guza litego. Dopiero później naciekają na sąsiednie tkanki, zajmują węzły chłonne, którymi są transportowane do innych narządów. Na końcu, kiedy komórki nowotworu przedostaną się do naczyń krwionośnych, tworzą przerzuty, czyli zajmują odległe tkanki. W tej sytuacji wczesne wykrycie guza pozwala na chirurgiczne usunięcie go zanim zacznie się rozprzestrzeniać. Takie postępowanie medyczne jest możliwe na przykład w przypadku raka sutka, kiedy to wycięcie guza pozwala na usunięcie ogniska choroby nowotworowej.
W przypadku nowotworów krwi, patologiczne komórki znajdują się we krwi albo w szpiku kostnym lub innych elementach układu chłonnego (limfatycznego). Ponieważ rozwój nowotworu krwi nie zaczyna się od rozrostu zlokalizowanego guza, nie ma więc możliwości chirurgicznego usunięcia zmian zanim się rozprzestrzenią, aczkolwiek interwencja chirurgiczna jest dopiero możliwa, kiedy nieprawidłowe komórki rozprzestrzeniając się po organizmie z krwią i limfą zaczną gromadzić się w jednym miejscu. Jednak w tym przypadku nie mówimy o przerzucie, lecz o nacieku.
Powyższe różnice są jednymi z przyczyn, dla których zasady profilaktyki, diagnostyki, leczenia i monitorowania przebiegu nowotworów związanych z krwią są inne niż w przypadku guzów litych. W związku z tym podstawą leczenia nowotworów krwi jest leczenie farmakologiczne. Wczesne wykrycie tych komórek często daje szansę na właściwą kontrolę choroby i wydłużenie życia pacjenta, a w przypadku niektórych jednostek chorobowych przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych jest szansą na pełne wyleczenie chorego.
Rodzaje nowotworów krwi - podstawowy podział
Nowotwory krwi to nowotwory, które atakują system krwiotwórczy organizmu, a także układ limfatyczny, krew lub szpik kostny. Ogólny podział nowotworów krwi opiera się na miejscu powstawania nowotworu, w związku z czym dzielą się one na: nowotwory wywodzące się ze szpiku kostnego i nowotwory limfoidalne, wywodzące się z układu chłonnego.Nowotwory „szpikowe” układu krwiotwórczego to: czerwienica prawdziwa, nadpłytkowość samoistna,pierwotna mielofibroza,mastocytoza i inne. Do nowotworów limfoidalnych, czyli tzw. chłoniaków, zalicza się: ziarnica złośliwa, szpiczak plazmocytowy, przewlekła białaczka limfocytowa, chłoniak nieziarniczy, amyloidoza
Jest to podstawowy podział nowotworów krwi, aczkolwiek posiadający jeden istotny wyjątek, albowiem istnieje pewien nowotwór hematologiczny, który może wywodzić zarówno z linii szpiku kostnego jak i z układu chłonnego, a mianowicie - białaczka. Dlatego też wyróżniamy tutaj białaczki szpikowe i białaczki limfoblastyczne. Dodatkowym kryterium podziału wśród białaczek jest jej stopień agresywności, w związku z czym wyróżniamy jeszcze białaczki przewlekłe i ostre. Wyróżnia się cztery rodzaje białaczek w zależności od linii pochodzenia i stopnia agresywności: ostra białaczka szpikowa, ostra białaczka limfoblastyczna, przewlekła białaczka szpikowa, przewlekła białaczka limfoblastyczna.
Jaki mamy wpływ na powstanie nowotworów krwi?
Przyczyny powstawania nowotworów krwi nie są do końca znane. Za powstawanie nowotworów krwi, podobnie jak w przypadku pozostałych nowotworów złośliwych odpowiadają mutacje genetyczne, na wskutek których powstają dysfunkcjonalne komórki, czyli takie, które nie wypełniają w prawidłowy sposób swoich funkcji. Cechą wyróżniającą komórki nowotworowe od „zdrowych” komórek są: zakłócony proces apoptozy (zaprogramowanej i podlegającej kontroli destrukcji komórek- tzw. „śmierć komórki”) i brak kontroli nad namnażaniem się komórek. Można rzec, że komórki nowotworowe są na swój sposób „ nieśmiertelne”, gdyż nie podlegając mechanizmowi apoptozy, mogą one w dalszym ciągu ewoluować, uzyskując w ten sposób korzystne zmiany genetyczne, gwarantujące im dłuższą zdolność przeżycia i skuteczniejsze namnażanie się. Takie ulepszone komórki po pewnym czasie dominują rosnący nowotwór, ponieważ komórki o mniej korzystnych zmianach genetycznych zostają wyparte na drodze konkurencji. Namnażając się w układzie krwiotwórczym komórki nowotworowe wypierają zdrowe komórki, a to już oznacza, że krew nie może spełniać swoich funkcji.Do czynników, zwiększających ryzyko zachorowania na choroby onkohematologiczne są predyspozycje genetyczne, czynniki zakaźne i czynniki środowiskowe. Osoby, u których w rodzinie wykryto nowotwór krwi są bardziej narażone na zachorowanie, gdyż prawdopodobnie doszło u nich do kumulacji niekorzystnych mutacji genetycznych, przyczyną nowotworów krwi mogą być pewne w rodzone choroby genetyczne, np. zespół Downa, zespół Blooma.
Naukowcy podejrzewają, ze niektóre wirusy zwiększają znacząco ryzyko na zachorowanie na pewne nowotwory hematologiczne. Przykładem może być tutaj wirus EBV ( wirus Epsteina – Barr), który powoduje wywołanie takich nowotworów krwi jak: ziarnica złośliwa (chłoniak Hodgkinga), chłoniak nieziarniczy, chłoniak Burkitta. Wirus EBV, wywołujący m.in. monokluozę zakaźną jest powszechny w ludzkiej populacji (90% populacji) jest przenoszony głównie przez ślinę, dlatego też często jest nazywany "wirusem pocałunków".
Nie bez znaczenia w powstawaniu nowotworów krwi mogą być czynniki środowiskowe, np. nadmierna ekspozycja na promieniowanie jonizujące, palenie tytoniu, znaczna ekspozycja na niektóre substancje chemiczne (np. benzen,pochodne ropy naftowej, herbicydy, petycydy, radon, rozpuszczalniki organiczne). Do czynników środowiskowych, mogących mieć wpływ na powstawanie nowotworów hematologicznych mogą należeć również stres, nieodpowiednia dieta, zaburzony sen, czyli czynniki, które mają istotny wpływ na zachowanie naszej odporności immunologicznej.
Jak możemy zauważyć, o ile nie mamy większego wpływu na czynniki genetyczne, to w przypadku pozostałych czynników mamy pewne pole działania. Przede wszystkim, unikajmy ryzykownych sytuacji, w których możemy się zarazić drobnoustrojami chorobotwórczymi, odżywiajmy się prawidłowo. Musimy wyrobić w sobie nawyk czytania etykiet produktów żywnościowych. Zasada jest w miarę prosta: im mniej w składzie produktu substancji pochodzenia syntetycznego, im krótszy termin ważności , tym mniej szkodliwy dla naszego zdrowia produkt. Konserwanty, wszelkiego rodzaju „ulepszacze” powinny jak najrzadziej gościć na naszym stole. W codziennej diecie powinny znajdować się produkty zawierające tzw. antyoksydanty (przeciwutleniacze), które przeciwdziałają powstawaniu wolnych rodników.
Może się czasami zdarzyć, iż mamy w organizmie niedobory pewnych pierwiastków i witamin, które odpowiadają za stan naszej odporności immunologicznej (cynk, magnez, selen witamina C, D, A, E,K), jednak zawsze zażywajmy te substancje pod kontrolą lekarza lub zaleceniami producenta, albowiem ich nadmiar jest tak samo szkodliwy jak ich niedobór.
Ograniczmy produkty w naszym jadłospisie zawierające duże ilości cukru. Choć cukry są podstawowym paliwem energetycznym dla naszego organizmu, to jednocześnie stanowią idealny składnik odżywczy dla nowotworów. Wiedzą te wykorzystuje się w PET (pozytonowej tomografii emisyjnej) w niezwykle dokładnym badaniu diagnostycznym. Jeśli jakiś fragment wyróżnia się nadmiernym pochłanianiem glukozy, to zazwyczaj jest to nowotwór złośliwy Unikajmy używek - bezwzględnie zrezygnujmy z palenia tytoniu i nadmiernego spożywania alkoholu. Substancje zawarte w tytoniu i alkoholu powodują liczne stany zapalne, które mogą być wywołać nowotwór krwi.
Poświęciliśmy sporo uwagi odżywianiu, to jednak nie możemy zapominać, że na nasze odporność mają olbrzymi wpływ takie czynniki jak stres i długość snu. W trakcie snu nasz organizm regeneruje się i zachodzi wiele istotnych procesów fizjologicznych. Pewne czynniki są niemodyfikowalne jak błędy kodu genetycznego, to jednak do pewnego stopnia możemy zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby onkohematologiczne.
Morfologia krwi to podstawa wykrycia nowotworu krwi
Choroby onkohematologiczne mogą dotyczyć każdego z nas, w dowolnym momencie naszego życia, dlatego tak istotnym jest regularne badania krwi. Mimo iż, nowotwory krwi są groźnymi chorobami, to jednak mamy w swym orężu jedno narzędzie, które pozwala je wykryć nawet we wczesnej fazie rozwoju. Morfologia krwi z rozmazem - nie ma w chyba w naszym kraju nikogo, który nigdy nie miałby do czynienia z tym badaniem.Jak stwierdza w wywiadzie dla "Pulsu Medycyny"- "Morfologia powinna być badaniem obowiązkowym" dr hab. n. med. Tomasz Sacha, adiunkt w Katedrze i Klinice Hematologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum oraz lekarz w Oddziale Klinicznym Hematologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, Przewodniczący Sekcji Hematologii Molekularnej Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka:
- Na jej podstawie można rozpoznać wiele nienowotworowych chorób krwi i szpiku, jak niedokrwistość, małopłytkowość czy zaburzenia krzepnięcia, oraz nowotworów hematologicznych. Niektóre z nich mają na początku skryty przebieg. Aż 40 proc. rozpoznań przewlekłej białaczki szpikowej jest ustalanych na podstawie przygodnie wykonanej morfologii krwi obwodowej. A wiadomo, że dadzą się z niej odczytać nawet mało zaawansowane fazy tej choroby.
Badania diagnostyczne krwi są jednymi z wielu dziedzin medycyny, w której spotykamy się z automatyzacją. Jednak wcale to nie oznacza, że wyeliminowało ono człowieka z tego procesu. Automatyzacja morfologii krwi za pomocą analizatorów hematologicznych potrafi wykryć szereg nieprawidłowości w układzie krwiotwórczym, to jednak „ostatnie słowo” nadal należy do doświadczonego diagnosty i patomorfologa. Jeśli wyniki krwi z analizatora hematologicznego są nieprawidłowe, to kolejnym krokiem powinno być badanie manualnego (ręcznego) rozmazu krwi- leukogramu.
- W przypadku jakiegokolwiek zaburzenia należałoby zlecać tzw. leukogram, czyli rozmaz krwi oceniany mikroskopowo przez technika analityki(...). Analizatory hematologiczne mogą np. zaliczyć do komórek monocytoidalnych pewne komórki blastyczne, które nie powinny się znaleźć we krwi obwodowej. Dzieje się tak dlatego, że maszyna ma do dyspozycji tylko dwa parametry: wielkość i tzw. ziarnistość komórki. I na ich podstawie stara się przyporządkować daną komórkę do jej rodzaju. Doświadczone oko człowieka oglądającego te komórki odróżnia mieloblasty od monocytów. Dlatego przy jakichkolwiek wątpliwościach zlecamy leukogram- mówi Sacha.
Jeżeli już rozmaz manualny pokazuje istotne nieprawidłowości, to należy przejść do bardziej specjalistycznych badań jak biopsja/trepanobiopsja szpiku. Są to badania, określane mianem tzw. złotego standardu w chorobach hematoonkologicznych. Badanie, polegające na pobraniu szpiku jednoznacznie powinno rozstrzygnąć, czy rzeczywiście mamy do czynienia z chorobą nowotworową krwi. Patomorfolog, kierując się swą wiedzą i doświadczeniem powinien nie tylko określić , z jakim konkretnie mamy do czynienia nowotworem krwi, to jeszcze powinien określić stopień złośliwości i jego podatność na określone metody terapeutyczne (np. chemiowrażliwość).
Skoncentrowaliśmy się na aspektach laboratoryjnych diagnostyki nowotworów krwi, ale równie ważne są objawy, na jakie skarży się pacjent. Większość objawów chorób onkohematologicznych nie posiada charakterystycznego obrazu, dlatego też często są one bagatelizowane przez pacjentów, którzy zrzucają je na przykład na karb zmęczenia lub stresu, zwłaszcza w początkowej fazie choroby. Częste objawy chorób nowotworowych krwi to: utrata masy ciała bez zmiany trybu życia lub diety, osłabienie, zlewne poty nocne, świąd ciała, ból kości i stawów, gorączka bez obecności zakażenia, samoistne krwawienia, siniaki niewiadomego pochodzenia, zmiany skórne. To tylko niektóre objawy nowotworów krwi, które przy nieprawidłowych wynikach krwi powinny zwrócić uwagę pacjenta i lekarza na podejrzenie nowotworu.
Oprócz wyników morfologii krwi i opisu objawów przez pacjenta każdy lekarz posiada jeszcze jedno istotne narzędzie, które mu pozwala określić, czy istnieje uzasadnione podejrzenie nowotworu krwi. Badanie palpacyjne, czyli badanie narządów (np. wątroba, śledziona) i określonej partii węzłów chłonnych (np. węzły chłonne pachowe, szyjne) pozwalają mu stwierdzić, czy są one istotnie powiększone.
- Na podstawie badania fizykalnego możemy stwierdzić np. powiększenie węzłów chłonnych, wątroby czy śledziony itd. Do tego dochodzą dane z morfologii i nieważne są tu ścisłe wartości, bo te niezgodne z normą mogą występować zarówno w przebiegu banalnego zapalenia o etiologii bakteryjnej, jak i poważnej choroby krwi- mówi dr. hab. n. med. Tomasz Sacha.
W związku z tym, czujność onkologiczna powinna tutaj spoczywać na lekarzach podstawowej opieki zdrowotnej, gdyż posiadają oni wiedzę i pewne narzędzia, które mogą określić, czy rzeczywiście u danego pacjenta istnieje podejrzenie choroby nowotworowej.
Jak już zauważyliśmy, jednym z podstawowych narzędzi w określeniu podejrzenia nowotworu krwi jest morfologia krwi, Większość chorób hematologicznych powoduje zmiany w liczebności składników krwi, które można wykryć właśnie dzięki morfologii. Zatem kluczowe znaczenie w rozpoznawaniu nowotworów krwi ma regularne wykonywanie podstawowych badań profilaktycznych, które umożliwiają wczesne wykrycie niepokojących zmian w morfologii i szybkie podjęcie leczenia lub monitorowanie stanu zdrowia chorego. Każdy powinien wykonywać morfologię regularnie raz do roku. W rzeczywistości niemal połowa Polaków bada krew rzadziej.
Mając zebrany pakiet informacji lekarz powinien skierować pacjenta do specjalisty lub szpitala. I tutaj pojawia się spory problem, na który skarżą się pacjenci hematoonkologiczni - brak kompleksowego i systemowego wsparcia. To powoduje, że pacjent i jego rodzina czują się zagubieni, niedoinformowani i osamotnieni w walce z chorobą. W leczeniu pacjenta i otoczeniu pacjenta odpowiednią opieką powinni uczestniczyć oprócz personelu medycznego także asystenci, dietetycy i psychoonkolodzy.
Jaka jest opieka hematologiczna na Podkarpaciu?
Najważniejszą rolę już od samego początku w przeprowadzeniu pacjenta i jego bliskich przez okres chorob nowotworowej powinny spelniać poradnie hematologiczne, które znają potrzeby swoich pacjentów. Na terenie województwa podkarpackiego dla pacjentów jest dostępnych 5 poradni hematologicznych (Brzozów, Krosno, Leżajsk, Tarnobrzeg, Rzeszów) i 1 poradnia hematologiczna dziecięca (Rzeszów). Już pobieżna analiza wskazuje, że istnieje pewna luka przestrzenna w dostępności do poradni hematologicznej, co oczywiście nie pozostaje bez wpływu na stan zdrowia iwydatki pacjentów, związanych z leczeniem.Tak duże miasta powiatowe Podkarpacia jak Mielec i Stalowa Wola w ogóle nie oferują swoim pacjentom poradni hematologicznych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a nie w sposób przecież uwierzyć, że w tych miastach nie ma pacjentów, borykającymi się z nowotworami krwi. Oczywiście, nie można zapominać o tym, że diagnostyka jest zawsze możliwa w ramach hospitalizacji. Jednak ze względu na wysoki odsetek procedur diagnostycznych realizowanych w ramach hospitalizacji, wskazane jest aby diagnostyka pacjentów odbywała się w jak największym zakresie w ramach w ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Po przejściu diagnostyki, specjaliści z tych poradni mogą docelowo kierować go wysokospecjalistycznych ośrodków leczniczych. Na terenie naszego województwa istnieją zaledwie trzy placówki. Szpitale specjalizujące się w leczeniu nowotworów krwi dla osób dorosłych - Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 1 im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie i Szpital Specjalistyczny w Brzozowie Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny im. Ks. B. Markiewicza w Brzozowie, zaś dzieci i młodzieży - Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Z punktu widzenia interesów pacjenta ważne jest to, żeby miejsce jego leczenia znajdowało się jak najbliżej jego domu, co nie jest bez znaczenia na koszty i stan chorego.
Choć według zapewnień Narodowego Funduszu Zdrowia baza hematologiczna jest wystarczająca dla województwa podkarpackiego, to nietrudno oprzec się wrażeniu, że terminy przyjęć do poradni i oddziałów hematologicznych są w niektórych przypadkach wręcz absurdalne, zwłaszcza gdy mamy u pacjenta z bardzo agresywnym przebiegiem choroby (np. ostra białaczka szpikowa), która bez podjęcia natychmiastowego leczenia specjalistycznego daje mu zaledwie kilka tygodni życia. Niestety nic nie wskazuje na to, że ta sytuacja ulegnie diametralnej sytuacji, albowiem w całej Polsce jest zaledwie około 570 hematologów czynnych zawodowo (dane Naczelnej Izby Lekarskiej), a sama specjalizacja hematologiczna nie cieszy się dużą popularnością wśród młodych lekarzy. Za taki stan rzeczy odpowiadają m.in. wysoki poziom trudności specjalizacji hematologicznej, nieatrakcyjne warunki finansowe i aspekty psychologiczne pracy z pacjentami hematoonkologicznymi (np. działanie w warunkach ciągłego stresu, częste niepowodzenia medyczne itp.).
Sytuacja w podkarpackiej hematologii może się jeszcze pogorszyć się wraz z napływem uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy na wskutek inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostali pozbawieni opieki medycznej. Dlatego też, należy wdrożyć do leczenia chorób hematologicznych specjalistów z Ukrainy, którzy przybyli do Polski na wskutek konfliktu zbrojnego. Za obupólną korzyścią dla strony polskiej i ukraińskiej. Z jednej strony zniwelujemy bariery językowe między ukraińskimi pacjentami a personelem medycznym, z drugiej zaś - zwiększymy podaż specjalistów-hematologów w podkarpackim systemie zdrowotnym.
Lista poradni hematologicznych we województwie we województwie podkarpackim (dane kontaktowe, długość kolejki, wolne terminy): kliknij TUTAJ
Lista szpitalnych oddziałów hematologicznych we województwie podkarpackim (dane kontaktowe, długość kolejki): kliknij TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.