reklama

Kolejki w mieleckich przychodniach. Pacjenci: Trudno się nawet zarejestrować

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: freepik.com

Kolejki w mieleckich przychodniach. Pacjenci: Trudno się nawet zarejestrować - Zdjęcie główne

foto freepik.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sygnały czytelników Otrzymujemy sygnały od naszych Czytelników, którzy mają trudności z zarejestrowaniem się osobistym lub telefonicznym na wizytę lekarską. Narzekają też na niskie limity przyjęć na dany dzień. Zapytaliśmy zarządzającego jednej z mieleckich przychodni, jaki jest faktyczny stan rzeczy, i jakie rozwiązania można by wprowadzić, żeby zapobiec takim sytuacjom.
reklama

 Wielu pacjentów w naszym mieście i powiecie stara się teraz zarejestrować do lekarza, ale czasem jest to bardzo trudne.  Z  informacji pozyskanych od jednego z zarządzających mielecką przychodnią, dowiedzieliśmy się, że taka sytuacja jest konsekwencją rozmaitych zdarzeń.


- Za zaistniałą sytuację w znacznej mierze odpowiadają sami pacjencji, którzy gromadzą się budynkiem przychodni znacząco wcześniej przed otwarciem budynku (około godziny 6 rano) - mówi zarządzający placówką. - Należy zaznaczyć, że rejestracja w przychodni jest otwarta od godziny 8, ale sam budynek jest otwierany dla pacjentów już około 7.45.  Niemożność połączenia się  telefonicznego  pacjentów z rejestracją  wynika z ograniczonej  przepustowości linii telefonicznej i niewystarczającej ilości rejestratorek.  W związku z tym, że  próby połączeń telefonicznych  od pacjentów mają miejsce już od samego otwarcia rejestracji,  to  dochodzi do spiętrzenia połączeń  na linii telefonicznej w rejestracji - wyjasnia.

Czyżby problem tkwił w mentalności pacjentów?

 Kolejnym problemem, mającym wpływ na dostępność pacjentów do wizyt lekarskich  jest - według naszych informacji -  zbyt mała liczba lekarzy w przychodni (pięciu lekarzy),  przy około 12 tysiącach pacjentów, znajdujących się  w rejestrach placówki (w tym około 4900 dzieci). Z drugiej strony tak duża ilość pacjentów, znajdujących się w rejestrach przychodni wynika  między innymi z faktu, że tamtejsi lekarze się cieszą się dużą renomą wśród pacjentów. 
 

Nie bez znaczenia jest, zdaniem naszego informatora fakt, że pacjenci przychodzą do lekarza z dolegliwościami, nie wymagającymi pilnej  interwencji lekarskiej, tworząc w ten sposób niepotrzebną kolejkę  do lekarza (około 90%).   

- Lekarze nie mają żadnych możliwości weryfikacji rzeczywistego stanu zdrowia pacjenta przed wizytą lekarską, w związku z czym muszą przyjmować każdego pacjenta, który zdążył się zarejestrować na dany dzień. Dlatego należałoby dostosować  liczbę pacjentów do rzeczywistych możliwości  przychodni.  Być może rozwiązaniem byłoby tutaj stworzenie internetowej rejestracji, ale  istnieje poważne niebezpieczeństwo, że  przypadki chorobowe wymagające niezwłocznej wizyty lekarskiej mogłyby zostać pominięte - mówi zarządzający przychodnią.  
 

Na przełomie zimy i wiosny pacjenci (dzieci) cierpią przede wszystkim z powodu przeziębienia,  grypy,  ospy, COVID -19  i innych  chorób zakaźnych.
  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama