Zakaz przynoszenia jedzenia do mieleckiego szpitala? To dla dobra pacjentów - Poszedłem do szpitala, do chorej mamy. Przyniosłem jej trochę jedzenia: owoców, soków, jak to zwykle przynosi się chorym. Niestety, przy drzwiach wisiała kartka, na której wyczytałem, że nie powinienem tego robić. Co to za porządki? Chyba każdy dorosły wie, (...)