reklama

Poradnia Neurologiczna w mieleckim szpitalu leczy botuliną

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: szpital

Poradnia Neurologiczna w mieleckim szpitalu leczy botuliną - Zdjęcie główne

Zabiegi wstrzykiwania toksyny odbywają się przy obecności lekarzy. | foto szpital

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Poradnia Neurologiczna przy Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu oferuje bardzo ciekawą i bezpłatną metodę leczenia zaciśniętych mięśni. Chodzi o terapię opartą o tzw. toksyne botulinową. Oferta jest już dostępna i można ją realizować w ramach kontraktu z NFZ.
reklama

Pacjent po udarze często marzy o tym, by na początek móc chociaż otworzyć zaciśniętą pięść. To daje mu możliwość np. umycia się, pogłaskania wnuka, z czasem otwarcia słoika czy korzystania z pilota. Dotychczasowe leczenie czasem nie przynosi szybkich efektów, ale w Mielcu są już nowe możliwości.

- W Porani Neurologicznej Szpitala Specjalistycznego istnieje możliwość terapii spastyczności toksyną botulinową. Pacjent lub jego bliski opisuje największe problemy i wyznaczamy cel leczenia. Wybieramy mięśnie, które zostaną ostrzyknięte botuliną i po ok. 5-6 tygodniach oceniamy efekty – opisuje lek. Patrycja Lisiecka-Bartłomowicz, neurolog.


 Lek. Paulina Dura, która współrealizuje program w Poradni, wyjaśnia, że cele wybierane są tak, aby w miarę możliwości, były łatwe do osiągnięcia. – Jeśli problemem jest spastyczność nogi, może to być np. szybsze przejście 100 metrów, 200 metrów u pacjenta, u którego było to do tej pory niezwykle trudne, nawet, jeśli możliwe. Pierwsze efekty po przyjęciu zastrzyku domięśniowego z toksyny botulinowej widoczne są już po tygodniu – zapewnia.

- Wiemy o tym, że pacjenci, u których zdiagnozowano spastyczność poudarową, powinni niezwłocznie podjąć kroki celem rozpoczęcia odpowiedniego leczenia, ponieważ jest to też jedyna możliwość na wstrzymanie postępowania schorzenia. Udar jest obecnie chorobą cywilizacyjną, dlatego realizacja tego programu jest jednym z naszych priorytetów – podkreśla Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Mielcu. – Gra jest warta świeczki szczególnie, że dzięki objęciu przez Ministerstwo Zdrowia terapii leczenia spastyczności refundacją, pacjenci nie ponoszą żadnych dodatkowych kosztów – dodaje dyrektor.


Lekarki nie kryją, że chociaż do tej pory nie wynaleziono jednego leku ani metody, która pozwalałaby na pełne odzyskanie sprawności, to jednak połączenie wielu opcji daje dobre rezultaty poprawy ruchomości kończyn. - Pacjenci po przebytym udarze mózgu mają kilka możliwości leczenia farmakologicznego, jednym z nich jest przyjmowanie leków doustnych, ale kolejną cenną opcją są właśnie iniekcje z toksyny botulinowej. Co ważne, chociaż występują pewne przeciwskazania do przyjęcia tej terapii, większość pacjentów kwalifikuje się do tego sposobu leczenia – zaznaczają zgodnie lekarki z Poradni Neurologicznej mieleckiego szpitala.

Zastrzyki z toksyny botulinowej ponawiane są nie częściej niż co 12 tygodni.

Pacjent w ciągu roku może przyjąć maksymalnie 3 dawki na każdą z leczonych kończyn. Terapia spastyczności po udarze mózgu przy pomocy toksyny botulinowej trwa dopóki pacjent odnosi z niej korzyści. Aby leczenie było skuteczne, należy równolegle wdrożyć rehabilitację.

Jak skorzystać z leczenia? Informacju udziela Rejestracja Poradni Neurologicznej pod numer 17 78 00 158 lub 168

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama