![Były zawodnik Stali Mielec – Jan Domarski, pamiętał o Kazimierzu Górskim [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/korso/articles/image/23223296-e4b6-49ca-bd52-045b6c8d2943)
Pod kierunkiem Kazimierza Górskiego reprezentacja Polski zdobyła złoty oraz srebrny medal olimpijski, i wywalczyła 3. miejsce w finałach mistrzostw świata. 2 marca minęła setna rocznica jego urodzin.
Delegacji przewodniczył Jan Domarski, przewodniczący Rady Trenerów Podkarpackiego ZPN, jeden z podopiecznych wybitnego trenera i piłkarza mieleckiej Stali. ZPN reprezentowali także wiceprezes Wiesław Lada oraz Trener Koordynator – Henryk Rożek.
- Cieszymy się, że możemy w ten symboliczny sposób wspomnieć wybitnego trenera, ale przede wszystkim wspaniałego człowieka, któremu zawdzięczamy wiele pięknych chwil dla polskiej piłki nożnej – nie ukrywał radości Jan Domarski, podopieczny K. Górskiego, a obecnie przewodniczący Rady Trenerów Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej - To człowiek, który zawsze nam powtarzał, że nie można się nigdy poddawać i należy grać do końca, bo to przyniesie oczekiwane wyniki – powiedział strzelec złotego gola na Wembley
Jan Domarski odniósł się również do umiejscowionego na pomniku cytatu. - Trener Górski zasłynął z kilku kluczowych i często przywoływanych słów. Jego powiedzenia przetrwały przez lata. To proste stwierdzenia, a jakże dobitnie i prawdziwie charakteryzujące piękno futbolu – zakończył przewodniczący Rady Trenerów Podkarpackiego ZPN.
Pomnik upamiętniający Kazimierza Górskiego od 2008 roku stoi na placu przy ul. Słowackiego. Rzeźba wykonywana jest z piaskowca. Są to dwie ręce, które trzymają piłkę. Pod nimi został umieszczony słynny cytat z pana Kazimierza: "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Albo my wygramy, albo oni". Pomnik zaprojektowali studenci rzeszowskiej szkoły artystycznej, a wykonał go Stanisław Jaworek.
Jan Domarski to dwukrotny mistrz Polski ze Stalą Mielec (1973, 1976). Przed meczem Stali Mielec z Górnikiem Zabrze, 29 sierpnia 1976 przy 18 tys. widowni odbyło się uroczyste pożegnanie Jana Domarskiego jako zawodnika mieleckiej drużyny, podczas którego zawodnik otrzymał od dziennikarzy żywą kaczkę.
17 października 1973 w 57. minucie zdobył gola w meczu Anglia-Polska (1:1) na stadionie w dzielnicy Wembley w Londynie. Bramka ta przesądziła o awansie reprezentacji Polski do mistrzostw świata w Niemczech. Gol Domarskiego trafił na listę pięćdziesięciu najważniejszych bramek w historii piłki nożnej, sporządzoną przez prestiżowy dziennik „The Times” i tradycyjnie uznawany jest za najważniejszą bramkę w historii polskiej piłki nożnej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.