reklama
reklama

Policyjna mapa śmiertelnych wypadków nie gasła przez ostatnią dobę. Każdy punkt to czyjaś tragedia

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: canva.com/policja.pl

Policyjna mapa śmiertelnych wypadków nie gasła przez ostatnią dobę. Każdy punkt to czyjaś tragedia - Zdjęcie główne

Kliknięcie w mapę pozwoli na uzyskanie szczegółów dotyczących zaistniałych wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. | foto canva.com/policja.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światPolicyjna mapa śmiertelnych wypadków, aktualizowana codziennie w ramach akcji „Wakacje 2025”, znów się rozświetliła. I to nie jednym, a siedmioma nowymi punktami. Przez ostatnią dobę mapa nie zgasła nawet na chwilę.
reklama

Siedem nowych punktów. Siedem dramatów. Siedem rodzin pogrążonych w żałobie. Choć brzmi to jak fragment kroniki kryminalnej, to niestety – to rzeczywistość na polskich drogach. 

To już siódma edycja tego ważnego projektu realizowanego przez Komendę Główną Policji, mającego na celu zwiększenie świadomości kierowców i wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pomysł prosty – interaktywna mapa z aktualizowaną liczbą wypadków ze skutkiem śmiertelnym, udostępniana codziennie w internecie i na ekranach w całym kraju. Efekt? Wstrząsający, ale skuteczny. Bo liczby nie kłamią – od początku wakacji zginęło już 106 osób.

Mapa, która mówi więcej niż słowa

Wystarczy jedno kliknięcie, by zobaczyć dokładną lokalizację tragedii, a przy niej krótką notkę: kto zginął, jak doszło do zdarzenia, jakim był uczestnikiem ruchu. 

reklama

Tragedie, którym można było zapobiec?

W komunikacie KGP nie brakuje mocnych słów.

– Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na tej mapie, kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze.

reklama

Dane są nieubłagane: od początku wakacji (czyli od 22 czerwca) do 20 lipca doszło już do 106 wypadków śmiertelnych, z czego 87 miało miejsce w pierwszych trzech tygodniach, a 7 tylko w ostatniej dobie. Dodatkowo, 12 osób zmarło w wyniku wcześniejszych wypadków, mimo udzielenia pomocy – w ciągu 30 dni od zdarzenia.

Ekrany, które ostrzegają

W walkę o życie na drogach włączył się też prywatny sektor. Operator nośników cyfrowych udostępnił ponad 20 tysięcy ekranów w 553 miastach Polski, by emitować aktualne dane z mapy KGP. Przekaz trafia do kierowców na stacjach paliw, przy drogach, w galeriach handlowych i na dworcach.

reklama

To nie tylko ostrzeżenie, ale i apel do rozsądku. 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo