Udało się zarezerwować bilety na to wydarzenie i młodzież w wieku licealnym mogła zobaczyć kapitana reprezentacji Polski w barwach Barcelony.
- Jeśli chodzi o emocje związane z prezentacją Roberta Lewandowskiego na Camp Nou, to w naszej grupie obok oczywistej radości było dość duże zaskoczenie. Wyjazd udało nam się zorganizować spontanicznie po wycieczce do Barcelony. Szczerze, na początku nawet nie przypuszczaliśmy, że uda nam się wziąć udział w tym wydarzeniu, mimo że wiedzieliśmy, iż Robert Lewandowski przyjeżdża w podobnym czasie co my. Znaleźliśmy się po prostu w idealnym momencie i miejscu
- powiedziała Aleksandra Sypek.
- Atmosfera na stadionie nie do podrobienia. Na trybunach przeważały flagi i barwy F.C. Barcelony, ale oczywiście znalazło się kilka polskich akcentów, w tym nasz. Mimo różnic narodowościowych, wszyscy czuliśmy pewną jedność- nieważne czy jesteś Polakiem, Niemcem, czy Hiszpanem. Tych ostatnich było zdecydowanie najwięcej i z pewnością zrobili na nas wrażenie, tym jak mocno przeżywali powitanie nowego piłkarza. Po wyjściu ze stadionu głośno śpiewali, robili sobie z nami zdjęcia, obdarzali wszystkich swoimi uśmiechami
- słyszymy od uczennicy 2 LO w Mielcu.
- Wśród kibiców można było zauważyć fanów we wszystkich kategoriach wiekowych i zdecydowanie nie wpłynęło to na odczuwaną przez nich ekscytację. Czujemy wielkie szczęście i dumę, że mogliśmy dostąpić zaszczytu, jakim było swego rodzaju reprezentowaniu naszego kraju w tym historycznym wydarzeniu. Teraz zostaje nam tylko trzymać kciuki za Roberta
- zakończyła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.