- Obrażenia w tym wypadku odniosło rodzeństwo, brat z siostrą. Po zdarzeniu byli przytomni, mimo wszystko zabrano ich do szpitala – relacjonowali zdarzenie mieszkańcy Kiełkowa. To w pobliżu ich domów kilkanaście minut przed godziną 14 w czwartek, 16 czerwca, rozegrały się dramatyczne zdarzenia. Do dziś nie rozumieją, w jaki sposób do nich doszło. - Samochód jechał normalnie, raczej nieszybko i w pewnym momencie po prostu przewrócił się – opisywali.
Więcej w 25 numerze Korso