Wielu mielczan z nostalgią wspomina niewielkie, ale kultowe sklepiki „Bombonierka” i „Ptyś”. To właśnie tam kupowało się czekoladki, lizaki, krówki i wszystkie te małe słodkie przyjemności, które dla dzieci były spełnieniem marzeń, a dorosłym pozwalały zapomnieć na chwilę o codzienności.
Rodzice doskonale pamiętają „Dom Dziecka”, który mieścił się obok Placu Centralnego. Zabawki, ubranka, akcesoria, wózki – wszystko, czego potrzebowały maluchy, można było znaleźć właśnie tam. Dla wielu był to pierwszy sklep odwiedzany z własnymi dziećmi, miejsce pełne kolorów i ekscytacji.
„Ikar” był czymś więcej niż zwykłym pawilonem handlowym – dla wielu mieszkańców stanowił namiastkę współczesnej galerii. Na parterze funkcjonował popularny spożywczak, na piętrze meblowy, a obok – kultowy samolot na monety, który pamięta każde dziecko z tamtych czasów. A w środku – Pewex, do którego wchodziło się z mieszanką ciekawości i zachwytu, bo półki uginały się od towarów „z Zachodu”.
Na rogu Mickiewicza i Kościuszki działała Foto-Optyka – sklep, w którym można było zrobić okulary, ale też kupić kultowe aparaty: Ami, Smienę, Zenita czy Prakticę. To tu kupowano klisze przed ważnymi wydarzeniami i wywoływano zdjęcia, których dziś strzeżemy jak skarbów. Dla niektórych była to również pierwsza praca, pełna magii związanej z analogową fotografią.
W tym samym rejonie działał „Elegant”, w którym można było kupić modną odzież, a na ul. Szopena znajdował się „Wzorcowy”.
Do miejsc, których dziś już nie zobaczymy, należą również:
- Jedynka
- Szalony Max
- Tesco – przez lata jeden z największych sklepów w mieście, który stał się symbolem „ery hipermarketów”.
Choć w miejscu tych sklepów stoją dziś nowe budynki, lokale usługowe czy punkty gastronomiczne, wspomnienia o dawnych mielczanach – zakupach, pierwszych zarobionych pieniądzach, słodkich nagrodach czy rodzinnych wyjściach – są żywe. To część tożsamości miasta, która przetrwała mimo zmian.
Dla wielu mieszkańców „Bombonierka”, „Ptyś”, „Ikar”, „Jedynka” czy „Szalony Max” to nie tylko sklepy, ale symbole dzieciństwa, młodości i dawnych czasów, które – choć minione – pozostaną częścią historii Mielca na zawsze.
Komentarze (0)