Pierwszy etap przeszedł w sposób wręcz modelowy. Na pytania o wzór na pole prostokąta oraz o to, jak nazywa się substancja pokrywająca zębinę, odpowiedział bez wahania. Szybko zdobyte punkty i pewność siebie od razu wskazywały, że Łukasz nie znalazł się w programie przypadkiem – był dobrze przygotowany, skupiony i niezwykle opanowany.
Drugi etap – osiem trudnych pytań i jedna szansa w zapasie
W drugim etapie prowadzący sięgał po Łukasza aż osiem razy. To dużo, biorąc pod uwagę losowość teleturnieju, ale uczestnik z Woli Zdakowskiej wytrzymał presję, dochodząc do finału z jedną szansą. Odpowiadał na pytania z różnych dziedzin – literatury, astronomii, sztuki i historii.
Kiedy usłyszał pytanie o epokę, w której tworzył Jan Kasprowicz, bez wahania odpowiedział, że chodzi o Młodą Polskę. Błędnie wskazał jednak pochodzenie kadryla, przypisując go Włochom. Nie poradził sobie też z pytaniem o termin występowania roju meteorów Geminidów, ale zrehabilitował się, trafnie stwierdzając, że Panorama Racławicka ma ponad 100 metrów długości. W kolejnych pytaniach znowu błysnął znajomością tematu – wyjaśnił, że wspólne obrady Sejmu i Senatu nazywane są Zgromadzeniem Narodowym, a także poprawnie podał, w którym wieku urodził się Mahomet.
Te odpowiedzi wystarczyły, by z solidnym wynikiem przejść do ścisłego finału.
Finał – od mocnego wejścia po serię trudnych pytań
Finał zaczął się dla Łukasza znakomicie. Pierwsze trzy pytania trafiły idealnie w jego zakres wiedzy. Odpowiedział poprawnie, że Portugalia nie jest monarchią konstytucyjną, wskazał sokoła jako ptaka widniejącego w herbie Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego i bez problemu wyjaśnił, czym jest relief. Zdobył przewagę pozwalającą wskazywać kolejnych uczestników do odpowiedzi, ale zdecydował się grać ambitnie i wybierał pytania dla siebie.
W kolejnych minutach zmierzył się z pytaniami o kulturę starożytnego Rzymu, anatomię (młoteczek jako element ucha środkowego), teleturnieje, muzykę klasyczną, astronomie, żeglarstwo czy sporty wodne. Trafił m.in. na pytanie o trzech „Zimnych Ogrodników, gdzie się pomylił, a także o położenie lotniska Fiumicino czy nazwę kolegium decydującego o przyznawaniu odznaczeń – te odpowiedzi również okazały się błędne.
Mimo kilku potknięć, jego wynik końcowy – 141 punktów – zapewnił mu pozycję lidera po odcinku.
Radca prawny z Woli Zdakowskiej pokazał nie tylko szeroką wiedzę, ale też opanowanie i świetną strategię. Dla mieszkańców powiatu mieleckiego to powód do dumy – rzadko kiedy uczestnik z naszego regionu osiąga tak wysoki wynik w „Jeden z dziesięciu”.
Komentarze (0)