W poniedziałek rano kiedy majówka była już tylko wspomnieniem (w przeciwieństwie do śpiewów, które w dalszym ciągu nie słabły na sile), nie wytrzymali i powiadomili o wszystkim policjantów.
Jadący na miejsce mundurowi z komisariatu Tarnów-Centrum byli przekonani, że w mieszkaniu zastaną kilkuosobową grupę. Nic bardziej mylnego.
Drzwi otworzył im młody i nie do końca trzeźwy właściciel lokum, który zakomunikował, że mieszka sam i w mieszkaniu oprócz niego nie ma nikogo. Na pytanie dlaczego zakłócał spokój sąsiadom odparł, że właśnie dowiedział się, że zostanie ojcem i ta wiadomość wprawiła go w taką euforię, że świętował kilka dni racząc się alkoholem, słuchając muzyki i śpiewając jak tylko potrafił.
Przyszły ojciec przeprosił za swoje zachowanie i obiecał poprawę. Skończyło się na pouczeniu.