Nagle ktoś krzyknął "uwaga!" i rozległy się wystrzały. Zgromadzeni wokół ludzie zaczęli uciekać, było tam sporo dzieci. Pudełko z fajerwerkami przewróciło się i strzały poszły prosto w nich, uciekali i zatykali uszy. Jedna z osób stojących w pobliżu musiała zostać trafiona dotkliwie odłamkami, na co wskazywałyby niecenzuralne słowa. Mogło dojść do tragedii lub skończyć kalectwem. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie.