Wjechał do rowu i uciekł z miejsca zdarzenia! [FOTO]

- Przejeżdżając przez Ławnicę, zobaczyłem samochód leżący w rowie strasznie zniszczony. Zatrzymałem się, podszedłem do auta, ale nikogo nie było w środku. Nagle pojawił się mężczyzna i powiadomił mnie, że wezwał już na miejsce policję. Samochód był tak bardzo zniszczony, że kierowca nie mógł opuścić sam pojazdu - przekazuje nam Czytelnik.

- Tuż obok znajduje się kapliczka. Kierowca tego pojazdu, gdy dojdzie do niego, co się stało, powinien dziękować przed nią, że nie zginął na miejscu. Ta kapliczka najprawdopodobniej uratowała mu życie - dodaje Czytelnik.

- Jak informuje rzecznik mieleckiej policji asp. Urszula Chmura, w chwili przyjazdu na miejsce zdarzenia, policjanci nikogo nie zastali. Funkcjonariusze ustalili, że samochód należy do jednego z lokalnych przedsiębiorców.