Odwilż i topniejące śniegi nie wyrządziły szkód na terenie powiatu mieleckiego. Kulminacyjna faza przepływu wezbranych wód w rzekach i ciekach wodnych w rejonie Mielca miała miejsce 4 i 5 lutego.
CZYTAJ TAKŻE: Czy w środku mieleckiej strefy będą przeładowywane tony śmieci? Batalia radnych trwa
W niektórych miejscowościach podniesione poziomy wód mogły zagrozić kilku domostwom, ale w porę zostały uruchomione śluzy i dokonano kontrolowanego zrzutu wód.
- Sytuacja stanu wód w zlewniach rzek naszego powiatu była cały czas monitorowana przez nasz wydział – informuje Ryszard Krawiec, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego mieleckiego starostwa.
Topniejące śniegi i co za tym idzie – podwyższone stany wód były okazją do przetestowania w praktyce zainstalowanego pod koniec minionego roku systemu monitoringu wód na terenie powiatu mieleckiego. Jak wyjaśnia Ryszard Krawiec, dzięki systemowi udało się na czas zareagować i nie dopuścić do lokalnych podtopień.
Wdrażany system monitoringu koreluje ze sobą wskazania zarówno wskaźników opadowych, jak i poziomu rzek. Współdziałające z nim oprogramowanie dokonuje analizy pomiarów i przeprowadza symulację rozwoju sytuacji powodziowej, zanim dane zjawiska jeszcze wystąpią. Daje to czas prowadzącym akcje ratunkowe na podejmowanie właściwych działań.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.