Wpadł do rowu
Samochód marki Opel dachował w rowie w Rzędzianowicach. Taką informację otrzymali strażacy miniony poniedziałek. Gdy udali się na miejsce zdarzenia, jedna poszkodowana osoba znajdowała się poza pojazdem. Niezwłocznie przewieziono ją do szpitala. Straty właściciela pojazdu oszacowano na prawie 6 tysięcy złotych.
Niebezpieczne drzewo
Z kolei we wtorek strażacy udali się do naderwanego drzewa, które zagrażało bezpieczeństwu uczniów Szkoły Podstawowej w Grochowem. Ze względu na podmokły teren nie udało się umieścić podnośnika w celu odcięcia konaru, dlatego jedynie go zabezpieczono. - Musimy poczekać, aż teren będzie stabilny - mówi Marek Gawlak.
Awaria elektryki
W Dzień Kobiet z jednej z klatek schodowych w bloku z niewyjaśnionych przyczyn nagle zaczął wydobywać się dym. Do zdarzenia doszło w budynku przy ulicy Kochanowskiego w Mielcu. Jak się okazało, przyczyną pożaru była awaria przewodów elektrycznych, którą to na szczęście sprawnie udało się opanować.
Pożar sadzy w kominie
W czwartek po godzinie 18 strażacy wezwani zostali do pożaru sadzy w kominie, do którego doszło w Dulczy Wielkiej. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia działania jednostki polegały na wygaszeniu pieca oraz ugaszeniu palącej się sadzy. W akcji trwającej 46 minut udział brał zastęp OSP Radomyśl Wielki oraz jednostka PSP z Mielca. Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Pożary trawy
Trzykrotnie w tym tygodniu strażacy interweniowali w związku z pożarami suchej trawy. Do nieumiejętnego wypalania traw doszło tym razem w Maliniu, w Padwi Narodowej oraz w Mielcu na ulicy Wiesiołowskiego.
Informacje przekazał mł. bryg Marek Gawlak z Komendy Powiatowej PSP w Mielcu.