Z pierwszych ustaleń wynika, że brały w nim udział laweta oraz osobowy seat, w którym podróżowało kilka osób.
Według nieoficjalnych doniesień seat miał zderzyć się z lawetą, którą wcześniej próbowała zatrzymać policja. Jak udało nam się ustalić, od strony Dębiaków trwał policyjny pościg za kierowcą lawety. To właśnie na skrzyżowaniu w Trześni doszło do dramatycznego finału tego zdarzenia.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe – straż pożarna, policja oraz zespoły ratownictwa medycznego. Konieczna była interwencja strażaków, ponieważ część osób została zakleszczona w pojeździe i nie mogła samodzielnie się wydostać.
Niestety, policja potwierdziła już najtragiczniejsze informacje – w wyniku wypadku zginęły trzy młode osoby podróżujące seatem.
Pościg, który zakończył się tragedią
Zgodnie z wstępnymi informacjami, policja podjęła próbę zatrzymania kierowcy lawety, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 43-letni mężczyzna nie reagował na sygnały mundurowych, co skutkowało rozpoczęciem pościgu. Laweta poruszała się z dużą prędkością i na skrzyżowaniu wymusiła pierwszeństwo, zderzając się z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki Seat.
Sprawca zdarzenia był pijany - kierowca miał blisko 1,5 promila.
Trzy ofiary śmiertelne
Na miejscu wypadku zginęły trzy młode osoby w wieku 12, 18 i 19 lat, młodzież z Niemiec przebywała na wakacjach u rodziny. Mimo błyskawicznej reakcji służb ratunkowych, nie udało się uratować życia pasażerów samochodu.
Akcja służb i śledztwo
Na miejscu tragicznego zdarzenia pracują liczne zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Droga jest całkowicie zablokowana. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje prokurator, który ustala szczegóły wypadku.
Informację o tragedii przekazała podkom. Bernadetta Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Rodzinom ofiar składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Komentarze (0)