Interpol wysłał za 24-latkiem czerwoną notę, co oznaczało, że Polak mógł być bardzo niebezpiecznym przestępcą. Dżihadyści poinformowali kilka dni temu, że Abu Khatab al-Polandi zginął w okolicach Aleppo. Nie podali jego prawdziwej tożsamości, ale pokazali jego twarz. Media od razu skojarzyły go z sandomierzaninem Jakubem Jakusem, który przeszedł na islam i wyjechał do Syrii. Prawdopodobnie już w liceum dołączył do szeregów ISIS. Od sierpnia poszukiwany był przez Interpol w 190 krajach. Stawiano mu zarzuty działalności w tzw. Państwie Islamskim, nielegalne posiadanie broni i kradzież dokumentów. Polak miał również zachęcać ludzi z otoczenia do wstąpienia w szeregi bojowników. Ukrywał swoją tożsamość. Wystawiono za nim tzw. czerwoną notę, co oznacza, że był jednym z najbardziej poszukiwanych na świecie.
Przypomnijmy, że Jakub Jakus nie jest pierwszym Polakiem, który miał znaleźć się w tzw. Państwie Islamskim. W kwietniu 2016 roku informowano, że w jego szeregach walczy około 40 obywateli naszego kraju.