Tuż przed 14:00 ucichła muzyka, bo pojawiła się liczna ekipa Samba - ka, Sambrokato oraz Krakowski Chór Rewolucyjny, który nadał ton rewolucyjny za pomocą bębnów, kastanietów i dzwonków.
Oprócz mieszkańców do Sanoka, na marsz przyjechali ludzie z Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, Rzeszowa, Leska, Brzozowa i Bieszczadów.
Było radośnie i bardzo kolorowo. Nie zabrakło również wielu wzruszeń, spontanicznych przytuleń i serdecznych uścisków. Byli młodzi, ale też nie zabrakło rodziców i dziadków, którzy swoją obecnością okazali wsparcie swoim kochanym dzieciom i wnukom.
Marsz wystartował z Błoni i przeszedł przez ulice: Królowej Bony, Podgórze, Daszyńskiego, Kościuszki, Rymanowska, Dmowskiego, Staszica aby powrócić na Błonie.
W czasach wrogiej władzy państwowej i masowej dezinformacji na temat społeczności LGBT+, nie chowamy się do szafy, bo “marsz równości idzie dalej”! Bycie sobą, zwłaszcza jeśli są ludzie, którym to się bardzo nie podoba i chcą na siłę cię zmieniać, często wymaga odwagi! Odwagi, z której możesz być dumna i dumny. Duma to też przeciwieństwo wstydu, który wmawia nam się od dzieciństwa. Wreszcie duma często bierze się z gniewu, który czujemy, gdy odmawia nam się prawa do bezpiecznego życia, gdy się nas wyzywa i bije, gdy straszy się nami całe społeczeństwo. Ten gniew jest ok i mamy do niego prawo! Właśnie dlatego na całym świecie hasłem osób LGBT+, które domagają się równego traktowania, jest pride, czyli duma.
- mówili uczestnicy.
Nad bezpieczeństwem uczestników marszu czuwała sanocka i podkarpacka Policja. Na trasie marszu obyło się bez incydentów, oprócz jednego, gdzie na Podgórzu przy potoku zawieszono transparent, ten sam, który wisiał na stadionie podczas meczu Stali - "Zakaz pedałowania". Uczestnicy z radością i uśmiechem pomachali do stojących za owym transparentem i poszli dalej.
W I Marszu Równości w Sanoku uczestniczyło wiele organizacji: Stowarzyszenie Spójnik, My Rodzice, Atlas Nienawiści, Rzeszowski Marsz Równości czy Fundacja Dom Otwarty. Dużym wsparciem marszu byli członkowie Lewicy oraz Młodej Lewicy.
Najbardziej nas wzruszyła obecność członków Stowarzyszenia My Rodzice. Posłuchajcie ich słów:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.