Mimo, że w kilku punktach w całym Mielcu, znajdują się specjalne pojemniki na odchody zwierzęce, to niektórzy mieszkańcy nie sprzątają po swoich zwierzętach. Na takie odchody można się natknąć na chodnikach, w parkach miejskich czy w bliskiej odległości od bloków mieszkalnych. Z tym problemem postanowił ktoś walczyć. Od kilku dni w miejscach, gdzie nadal pojawiają się odchody, ktoś zostawia kartki z napisem "Dzień dobry".
Zdjęcie przesłane przez czytelnika: