reklama

Tradycja ciągle żywa. Sobótki w Partyni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jeszcze do niedawna powszechnym zwyczajem w drugi dzień Zielonych Świątek było „palenie sobótki”. Dziś jest to bardziej zabawa dla najmłodszego pokolenia pod nadzorem rodziców, ale kiedyś sobótki przyciągały głównie młodzież. Tradycja ta wciąż kultywowana jest w naszym powiecie!
reklama

Zesłanie Ducha Świętego to jedno z najstarszych świąt Kościoła, wprowadzono je już w III wieku chrześcijaństwa. Zielone Świątki mają przypominać moment, kiedy na zebranych w wieczerniku apostołów zstąpił Duch Święty.

Ponieważ Duch Święty zstąpił na apostołów w postaci ognia, w niektórych regionach Polski w Zielone Świątki kultywuje się zwyczaje „ogniowe”. W południowej części kraju ludzie chodzą po polach z pochodniami i opalając pola, chcą w ten sposób oczyścić glebę od złych mocy.

Dawniej wierzono, że dym i płomień sobótkowych stosów zapobiega gradom, a popiół rozsypany po polach zapewnia lepszy urodzaj. Z kolei pasterze przepędzali wokół ognisk, a czasem także przez ich dym i gorący popiół, bydło, żeby było zdrowe, odporne na czary i choroby.

Na szczęście do lamusa przechodzi "zwyczaj" palenia opon w sobótkowa noc.

Sobótki w Partyni (gm. Radomyśl Wielki)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama