Choć dopuszczalna maksymalna prędkość przy tej drodze wynosi 70 km/h, nie wszyscy myślą się do niej dostosowywać. - Co jeszcze musi się stać, by ktoś zadbał o nasze bezpieczeństwo? Przecież śmierć na tej drodze też się już przydarzyła – mówią interweniujący.
Mieszkańcy gminy Przecław poskarżyli się nam na kilka czarnych, ich zdaniem, punktów przy trasie wojewódzkiej. Jednym z nich była zakręcona niczym serpentyna granica powiatów: mieleckiego i dębickiego.
Więcej w 47 numerze Korso