Policjanci z wydziału kryminalnego dębickiej komendy zajmowali się rozwikłaniem sprawy włamań do automatów znajdujących się w myjniach samochodowych na terenie Dębicy, Mielca, Ropczyc, Sędziszowa Małopolskiego oraz Czarnej. Ustalili, że sprawcami są dwaj mężczyźni i kobieta. Okazało się, że w ubiegły piątek włamali się do automatu myjni przy stacji paliw w Mielcu. Złodzieje ukradli tysiąc złotych, po czym odjechali samochodem marki Fiat 500.
Tej nocy, około godziny 1, policjanci zauważyli podejrzane osoby w miejscowości Zgórsko. Znajdowały się w samochodzie marki Fiat, zaparkowanym w pobliżu myjni. Na widok funkcjonariuszy dwaj mężczyźni i kobieta zaczęli uciekać. Chcąc uniknąć zatrzymania, kierowca fiata próbował przejechać policjantów. Jeden z funkcjonariuszy w celu zatrzymania auta wyciągnął broń i oddał w kierunku wozu dwa strzały.
Po pościgu, na ulicy Wiejskiej w Mielcu policjanci zatrzymali dwie osoby, 26-letnią kobietę oraz 25-letniego mężczyznę, oboje są mieszkańcami Dębicy. Drugi z mężczyzn uciekł. Kilka godzin później został zatrzymany przez mieleckich policjantów. Był nim 31-letni mieszkaniec Pustkowa. Zatrzymane osoby przewiezione zostały do Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
W sobotę policjanci przedstawili podejrzanym kilkanaście zarzutów, do których zatrzymani się przyznali i złożyli wyjaśnienia. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że dokonali licznych włamań. Straty poniesione przez poszkodowanych to kilkanaście tysięcy złotych.
25-letni mieszkaniec Dębicy, który kierował wynajętym samochodem, odpowie dodatkowo za napaść na policjanta oraz za posiadanie ponad 20 gramów marihuany. Decyzją Sądu Rejonowego w Dębicy mężczyźni najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Wobec 26-letniej kobiety zastosowano dozór policyjny. Sprawcom przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.