Magdalena Bania, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Mielec, podczas ostatniej sesji 16 marca przedstawiła raport z przeprowadzonej bardzo szczegółowo kontroli. Ta odbyła się pomiędzy 12 października a 29 listopada ubiegłego roku. Komisja rewizyjna na pięciu posiedzeniach sprawdzała wykaz zajęć prowadzonych w Chorzelowie i Woli Mieleckiej razem z dziennikami zajęć za lata 2014 - 2015 i wykaz zajęć z dziennikami za listopad 2016. Radni przyjrzeli się także kosztom działalności domu kultury, w tym zakupu wyposażenia i organizacji imprez. Sprawdzili też pomieszczenia wchodzące w skład SOKiS.
- Mieliśmy zastrzeżenia do działalności domu kultury. W jej ramach prowadzone są dzienniki, w których odnotowuje się rodzaj zajęć, daty ich przeprowadzenia oraz obecności. Komisja podczas kontroli wykazała, że tylko kilka z nich było prowadzonych rzetelnie. Reszta prowadzona była niedbale, posiadała większe lub mniejsze braki i nieścisłości - powiedziała Magdalena Bania. Zaznaczyła, że dyrektor, odpowiadając na zastrzeżenia komisji rewizyjnej co do rzetelności prowadzonych dzienników, wyjaśniła, że ich prowadzenie nie jest obligatoryjne. Nie ma przepisu prawnego zobowiązującego do prowadzenia dzienników. - Są one jednak jedynym dokumentem, który odzwierciedla prowadzenie zajęć - zaznaczyła radna.
W protokole z kontroli pojawiły się zestawienia kosztów i przychodów SOKiS-u. Jeśli chodzi o koszty, to dla przykładu, w 2014 roku dom kultury wydał 134 tys. Zł, w 2015 roku w styczniu wydał 1,3 tys. zł, w maju - ponad 5 tys. zł, w październiku prawie 5 tys zł, w grudniu 21 tys. zł (w grudniu 2014 kwota sięgnęła około 70 tys. zł). W 2014 roku w listopadzie i w grudniu dyrektor kupiła dla placówki sprzęt o wartości ponad 90 tys. zł, w 2015 roku koszt imprez wyniósł niemal 104 tys. zł. Przewodnicząca komisji rewizyjnej wskazała, że SOKiS w 2015 roku zatrudniało 15 pracowników, z czego średnia ich wynagrodzenia (w tym dodatki) wynosiła około 4,2 tys. zł. To dało kolejne koszty w wysokości 386 tys. zł. Dom kultury daje też przychody, między innymi za wynajem sal czy płatne warsztaty dla mieszkańców gminy. Przychody za 2015 rok wynosiły 1 mln 247 tys. zł. Do faktur za zakupiony sprzęt, szczególnie fotograficzny, komisja nie miała zastrzeżeń. Natomiast jej niepokój budzi dostęp do toalety dla osób niepełnosprawnych - nie ma wejścia do toalety z głównej sali. Magdalena Bania zasugerowała więc, by w przyszłości zastanowić się nad przeprojektowaniem budynku.
Więcej w 12 numerze Korso