Czytelnicy alarmują, że teren parku sensorycznego powinien być bardziej monitorowany przez straż miejską.
- Mieszkam niedaleko. Przychodzę tam z wnuczką od czasu do czasu. Nie było dnia, że były tam puste flaszki po alkoholu. To świadczy o tym, że zbierają, się tam różne osoby i imprezują. Przecież jest tam zakaz. Dodatkowo widać już zniszczenia na niektórych elementach. Wiadomo, że nie da się wszystkich upilnować. Też dużo zależy od rodziców, czy osób nadzorujących zabawę dzieci, ale ludzie - uszanujmy ten park - pisze do nas jedna z czytelniczek.
Jak udało się nam ustalić. Park jest monitorowany przez specjalny system kamer należących do Starostwa Powiatowego w Mielcu. Obraz z kamer jest zapisywany. Ma służyć ewentualnej identyfikacji sprawcy szkód wyrządzonych na obiektach, które znajdują się w parku. W Magistracie dowiedzieliśmy się o tym, że strażnicy miejscy znają ten temat. Obiecano nam, że na tym terenie pojawi się więcej patroli.