Niewątpliwą zaletą e-recepty jest to, że nie można jej zgubić, zniszczyć czy zalać kawą. Znika też problem z rozszyfrowaniem charakteru pisma. Plusów jest jednak więcej. Oprócz bowiem pełnej czytelności, która daje pewność farmaceucie wydania odpowiedniego leku, e-recepta zawsze będzie zawierała wszystko co potrzeba.
Do tej pory brak pieczątki lub podpisu lekarza skutkował koniecznością powrotu do poradni w celu uzupełnienia braku. E-receptę możemy również przekazać bliskiej osobie podając jej nasz PESEL i 4-cyfrowy kod, gdyż te dwie pozycje wystarczą do realizacji recepty w aptece. Bezsprzeczną korzyścią jest też możliwość wykupienia każdego leku z e-recepty w innej aptece, podając za każdym razem ten sam 4-cyfrowy kod. Ponadto, skoro e-recepta to tak naprawdę tylko cztery cyfry, to w sytuacji, gdy lekarz nie musi nas zdiagnozować osobiście, może on wystawić e-receptę bez naszej wizyty w poradni, jeśli tylko będzie to możliwe biorąc pod uwagę stan naszego zdrowia.
Rozmawiamy z Rafałem Śliżem z NFZ w Rzeszowie.
Kolejną nowością e-recepty jest możliwość wypisania leku na cały rok, co będzie wygodne dla pacjentów leczących się na choroby przewlekłe. Tutaj, mimo ważności recepty przez rok, wykupywanie całego zapasu na raz nie jest rozsądne. Organizm ludzki potrzebuje czasami korekty dawki leków. Zdarza się również, że na skutek przyzwyczajenia, wymagana jest zmiana leku na inny. Zatem roczny zapas leków możemy wykupić na podstawie e-recepty dwa razy w roku. Ważne jest ponadto, że lekarz powinien zaznaczyć opcję „ważności 365 dni” e-recepty. W przypadku braku zaznaczenia tej opcji podczas jej wystawiania, e-recepta będzie ważna 30 dni.