Parkowanie na mieleckim rynku. Godzina to za mało? [ZDJĘCIA]

Codzienny chaos parkingowy na mieleckim rynku to temat, który nie znika z ust mieszkańców, sklepikarzy i klientów. Wokół rynku znajduje się około trzydziestu miejsc parkingowych, które teoretycznie powinny wystarczyć, aby każdy miał szansę zaparkować, zrobić szybkie zakupy i odjechać. Jednak rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Obowiązujące zasady (maksymalnie godzina parkowania między 8:00 a 21:00) są przez wielu kierowców ignorowane.

Rewitalizacja Zielonego Rynku w Mielcu. Byliśmy na placu budowy [ZDJĘCIA]

Straż miejska, która regularnie patroluje ten teren i korzysta z monitoringu, aby weryfikować pojazdy, potwierdza, że mieszkańcy często zapominają o ograniczeniach czasowych, a czasami wręcz świadomie je ignorują. W wyniku tego parkowanie na rynku staje się coraz większym problemem, zwłaszcza dla klientów pobliskich sklepów.

- Codziennie mamy sytuacje, w których jeden samochód blokuje drugi, co prowadzi do frustracji zarówno kierowców, jak i właścicieli sklepów. Klienci często narzekają, że nie mają gdzie zaparkować, bo miejsca są zajęte na dłużej niż dozwolone.

– mówi jeden z przedsiębiorców działających przy rynku.

Problem z dostępnością miejsc parkingowych i zastawianiem aut nie jest nowy, Padła propozycja, aby wprowadzić płatny parking na rynku. Pomysł ten mógłby pomóc rozwiązać problem rotacji aut – kierowcy, płacąc za miejsce postojowe, mogliby być bardziej skłonni do szybszego zwolnienia przestrzeni, co wpłynęłoby na upłynnienie ruchu.

Podczas lipcowej wizyty w rynku, prezydent Radosław Swół wprost przyznał, że jest przeciwnikiem pobierania opłat za możliwość zaparkowania samochodu. Stwierdził również, że organizacja takiego systemu pochłonęłaby znaczne koszty, a efekt mógłby być taki, że kierowcy parkowaliby tuż za Rynkiem - np. przy prywatnych posesjach. 

Straż miejska zapewnia, że cyklicznie kontroluje sytuację i w miarę możliwości upomina kierowców lub wystawia mandaty za przekroczenie czasu postoju. Monitoring miejski odgrywa tu kluczową rolę, umożliwiając szybkie wykrycie naruszeń. Niemniej jednak, bez większej dyscypliny wśród mieszkańców, sytuacja na rynku pozostaje trudna do opanowania.

Czy rozwiązaniem będzie wprowadzenie płatnych parkingów, czy zwiększenie kontroli przez straż miejską – czas pokaże. Na razie pozostaje apelowanie o większą odpowiedzialność kierowców i zrozumienie potrzeb innych użytkowników rynku.