Temat zgłosili nam mieszkańcy osiedla Smoczka, którzy mają duży problem z parkowaniem w godzinach wieczornych. - Wracam z pracy i nie mam gdzie zaparkować, a mieszkam na tym osiedlu. Sytuacja jest dla mnie niezrozumiała. To właśnie tutaj budują się cały czas nowe bloki, a wygląda na to, że o parkingach nikt nie pamięta - komentuje jeden z mieszkańców. Faktycznie, okolice bloków przy ulicach Dąbrówki i Zygmuntowskiej są całkowicie zapełnione przez parkujące samochody. Niektórzy mieszkańcy radzą sobie z problemem, parkując w miejscach niedozwolonych, np. na chodnikach lub na terenach prywatnych. Niestety, jak wynika z naszych informacji, kierownictwo Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie planuje tam budowy nowych miejsc parkingowych.
- Ulice Zygmuntowska i Dąbrówki są terenami zarządzanymi przez miasto, dlatego nie możemy tam prowadzić swoich inwestycji. Zdajemy sobie sprawę z problemu, ale nie jesteśmy w stanie stworzyć dodatkowych miejsc parkingowych. Jedyne nowe miejsca powstaną tylko w okolicach nowo budowanych bloków. Można powiedzieć, że na tym osiedlu każdy teren należący do spółdzielni jest już wykorzystany - powiedziała nam Marta Łoch, wiceprezes zarządu Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wychodzi na to, że w tym rejonie mieszkańcy są zdani tylko na siebie. W ostatnim czasie w okolicach ronda przy ul. Dąbrówki zlikwidowano "Delikatesy Centrum". Przy sklepie znajduje się duży teren parkingowy, który w obecnym stanie nie jest wykorzystywany. Mieszkańcom, którzy nie mogą znaleźć miejsca parkingowego, póki co polecamy właśnie tę lokalizację.
