reklama
reklama

Mielczanie zagrają sylwestra w Warszawie! Zespół GED o nowym składzie, wyjątkowych koncertach i planach [WYWIAD]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GED/profil facebook

Mielczanie zagrają sylwestra w Warszawie! Zespół GED o nowym składzie, wyjątkowych koncertach i planach [WYWIAD] - Zdjęcie główne

foto GED/profil facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOstatni raz portal KORSO miał przyjemność gościć lidera zespołu GED rok temu. Dziś ponownie spotykamy się, by podsumować intensywny rok, zmiany w składzie zespołu oraz poznać najbliższe plany formacji.
reklama

Zespół powstał w 2022r. po przyjeździe muzyków z Anglii oraz Niemiec do Polski. Ich styl łączy rock’ową energię z nowoczesnym spojrzeniem na muzykę. Przypomnijmy, że nazwa GED wywodzi się od imion Grzegorza, Ernesta i Doriana. W 2024 roku zaszła jednak kluczowa zmiana – zespół opuścił perkusista Ernest Dziedzic, a jego miejsce zajął Ignacy Rudnicki. Jak ta zmiana wpłynęła na GED i jak wyglądał miniony rok? O tym wszystkim opowiada Grzegorz, lider zespołu.

reklama

KORSO: Rok temu rozmawialiśmy z GED w zupełnie innym składzie. Jak doszło do zmiany perkusisty?

Grzegorz: Na przełomie sierpnia a września zmienił się nam perkusista. Zamiast Ernesta Dziedzica jest teraz Ignacy Rudnicki. Z Ernestem rozstaliśmy się, ponieważ mieliśmy inną wizję kierunku zespołu. Z Ignacym mamy wspólną wizję i cel. Przeprowadziliśmy casting, do którego zgłosiło się około 30 perkusistów z Podkarpacia i okolic. Ignacy idealnie wpisał się w nasze oczekiwania.

KORSO: Co z nazwą zespołu? Czy zmiana składu spowoduje jej modyfikację?

Grzegorz: GED to nazwa od naszych imion, ale nie będziemy jej zmieniać. Ernest był dużą częścią zespołu, włożył w GED mnóstwo pracy i serca. Razem nagraliśmy pierwszą płytę, jesteśmy już rozpoznawalni pod tą nazwą, więc zostajemy przy GED.

reklama

KORSO: Jak wyglądał miniony rok dla GED? Czy zmiana składu wpłynęła na wasz rozwój i koncerty?

Grzegorz: Tak naprawdę pierwszy koncert, jaki zagraliśmy w nowym składzie, był największym wydarzeniem tego roku. Ignacy został wrzucony na głęboką wodę, bo był to koncert w Czechach, podczas międzynarodowego festiwalu muzycznego. Zespoły z całej Europy, piękne miejsce, mnóstwo ludzi, zachód słońca – niesamowite wspomnienia i genialne zdjęcia. Znaleźliśmy się tam dzięki Andrzejowi Matusikowi, który od lat promuje polską kulturę za granicą. Ten rok był naprawdę intensywny, zagraliśmy około 125 koncertów.

reklama

KORSO: Słyszeliśmy, że wasz najnowszy teledysk został nagrany aż na trzech kontynentach. Jak do tego doszło?

Grzegorz: To prawda, teledysk do utworu "Gdy pytają"… powstał bardzo spontanicznie. Piosenka urodziła się podczas festiwalu organizowanego przez Andrzeja Matusika. Po koncercie graliśmy coś na gitarze w pokoju hotelowym i wyszła z tego cała kompozycja. Pomysł na teledysk zrodził się przy okazji naszych wyjazdów urlopowych. Każdy z nas nagrał coś ciekawego: ja przywiozłem ujęcia z Rumunii, Jordanii i Chorwacji, a Dorian z Dominikany. Wyszła z tego świetna kompilacja. Takie rzeczy nam wychodzą – spontaniczny teledysk, spontaniczny pierwszy numer nagrany w domu i spontaniczny plan na zespół, który zagrał już ponad 200 koncertów.

reklama

KORSO: Zbliża się okres świąteczny. Jak wyglądają wasze koncertowe plany?

Grzegorz: Na grudzień mieliśmy zaplanowanych 6 koncertów i jesteśmy już w połowie. Zimowe miesiące to zawsze spokojnieszy czas, bo wszyscy skupiają się na świętach, a my sami też potrzebujemy odpoczynku po letnich maratonach. Największa impreza tego roku to Sylwester w Hard Rock Cafe w Warszawie. To miejsce jest nam dobrze znane z poprzednich koncertów, ale pierwszy raz gramy tam w Sylwestra. Nie wiemy, czego się spodziewać, ale jedno jest pewne – będzie hard i będzie rock!

KORSO: Jakie macie plany na przyszły rok? Szykujecie nowe utwory?

Grzegorz: Po Nowym Roku ostro zabieramy się za pracę nad nową płytą. Chcemy, żeby była bardziej rockowa, ale z wyraźnym ukłonem w stronę indie. Już teraz przymierzamy się do pierwszych riffów, więc plan na początek roku jest jasny – pracujemy nad nowym materiałem. Poza tym mamy już w kalendarzu sporo koncertów na przyszły rok, a wciąż dowiadujemy się o nowych propozycjach. Nie chcemy też zdradzać wszystkiego, na pewno informacje będziemy przekazywać na bieżąco w naszych mediach, więc zachęcam do śledzenia. 

GED nie zwalnia tempa, a ich plany na nowy rok wyglądają naprawdę obiecująco. My z pewnością będziemy śledzić ich kolejne kroki. Do zobaczenia pod sceną!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama