Dwa olbrzymie konary są nad chodnikiem, a pozostałe nad ulicą. Czy odpowiednie instytucje (urzędy) czekają, aż konar spadnie komuś na głowę lub na parkujące samochody, które przyjeżdżają z wiernymi na mszę do kościółka św. Marka. Problem był już sygnalizowany władzom – przez Radę Osiedla Kościuszki. Podobno ze względu na trudność z ustaleniem właściciela gruntu można to drzewo ściąć we własnym zakresie, a uzyskane drewno ma pokryć koszt wykonania tej pracy. Jak dotąd kolejki do ścięcia tego drzewa grożącego przechodniom nie ma. Liczymy jednak na szybkie podjęcie działań przez odpowiednią instytucję.