- Brakuje lekarzy różnych specjalności. Czy planujecie pozyskać lekarzy z Ukrainy, którzy są na terenie naszego powiatu i nie tylko, żeby wzmocnić nasz szpital? - dopytywał radny Stanisław Kagan.
- Prowadzimy rozmowy, zgłaszają się lekarze, występuje natomiast bariera językowa - przyznał dyrektor Kolendo. - Staraliśmy się rozmawiać z Powiatowym Urzędem Pracy, żeby zorganizować kursy językowe. Jeżeli chcemy szybko zaktywizować ludzi różnych na terenie naszego powiatu do pracy, to powinniśmy w pierwszej kolejności jak najszybciej zorganizować kursy językowe. Przyspieszą one możliwość zatrudnienia pracowników, nie tylko medycznych, ale i innych, technicznych. Radny Gacek rozmawia na ten temat i stara się kierować ludzi do szpitala, potem te rozmowy przejmują nasze kadry. Wójt Głaz przyprowadził dwie panie doktor, a kadry pomagają im przejść drogę formalną, żeby jak najszybciej uzyskały przynajmniej ograniczone prawa do wykonywania zawodu. Głównym punktem jest tutaj zdany egzamin z języka polskiego - wyjaśnił.
A zainteresowanie pracą w mieleckim szpitalu jest duże. Radny Kazimierz Gacek zdradził, że chirurg radiolog i anestezjolog z Ukrainy złożyli jeszcze w czasie trwania sesji podania do pracy w naszym szpitalu.
- Korzystając z kompetencji językowych, bo mówię dobrze po rosyjsku, staram się rozmawiać z tymi ludźmi z Ukrainy, żeby fachowców do naszego szpitala przyciągnąć - zapewnił K. Gacek.
Na pytanie, jak zorganizować lekcje języka, starosta Stanisław Lonczak, zapewnił, że pieniądze się znajdą.
- Jeżeli tylko będzie kadra, która będzie wymagała przeszkolenia, to uzgodnimy z panem dyrektorem, czy on to weźmie na siebie, czy my, jako starostwo. Myślę, że jesteśmy w stanie to szybko zrobić, tym bardziej że to bardzo dobra okazja, żeby pozyskać kilku fachowców na potrzeby naszego szpitala.
- Najlepszym rozwiązaniem jest przyjęcie tych ludzi czy do pogotowia, czy do szpitala, jako kadry medycznej, a następnie umożliwienie im przeszkolenia/stażu pod opieką polskiego lekarza, bo tam musi taki staż być zgodnie z zarządzeniem Ministra Zdrowia, a w tym czasie kierowanie ich na określone szkolenia językowe - podsunął radny Gacek. - One muszą być specjalistyczne, związane ze słownictwem medycznym. Ważne jest, byśmy szkolili lekarzy, którzy u nas zostaną, więc najpierw powinna być podpisana lojalnościowa umowa o pracę - my w nich zainwestujemy; damy możliwości, ale oni będą u nas pracować. My im pomożemy, a oni pomogą nam.
Pozostaje nam czekać, kiedy uda się powiększyć kadrę naszego szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.