reklama

Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła na niedzielnym marszu? "Nie łączcie nas z tym wydarzeniem"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła

Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła na niedzielnym marszu? "Nie łączcie nas z tym wydarzeniem" - Zdjęcie główne

Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła na niedzielnym marszu? "Nie łączcie nas z tym wydarzeniem" | foto Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Nad marszem, który odbył się 4 czerwca w Warszawie, przeleciał samolot, który ciągnął napis skierowany do protestujących: "Do Berlina!". Samolot, którym to wykonano, to pięknie odrestaurowany PZL 101 Gawron, należący do Fundacji "Biało-Czerwone Skrzydła" z Mielca. Czy fundacja ma związek z tym incydentem? Wydano oświadczenie.
reklama

4 czerwca odbył się marsz w Warszawie zorganizowany przez lidera Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska. Został zwołany przez opozycję jako wyraz sprzeciwu wobec "drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu". Wydarzenie przyciągnęło nie tylko mieszkańców Warszawy, ale także ludzi z różnych regionów Polski. Przed marszem opozycja szacowała, że weźmie w nim udział około 200 tysięcy osób, jednak liczba zgromadzonych okazała się znacznie większa.

O marszu mówili wszyscy i sympatycy, i przeciwnicy. Nie zabrakło także antyopozycyjnych akcentów jak np. przelot samolotu z napisem skierowanym do protestujących "Do Berlina".

Właścicielem samolotu okazała się mielecka Fundacja Biało-czerwone Skrzydła, która powstała w 2014 roku. Piotr Maciejewski i Jakub Kubicki pomimo przeciwności, a może właśnie dzięki nim stworzyli organizację, w której odbudowują i utrzymują w stanie lotnym statki powietrzne konstruowane i budowane po II WŚ w Polsce. Jej znakiem rozpoznawczym są latające egzemplarze kultowego samolotu szkolno-bojowego TS11 Iskra, pasażerski AN2, aeroklubowy PZL 101 Gawron. To właśnie ten ostatni mogliśmy zobaczyć w niedzielę nad Warszawą.

 

Jednak fundacja zaprzecza, by to pilot z fundacji kierował Gawronem. Jednocześnie przyznaje, że samolot ten, został wypożyczony od nich. Z powodu dużego zamieszania, związanego z tym faktem, Fundacja Biało — Czerwone Skrzydła zdecydowała się zamieścić oświadczenie, które wklejamy poniżej.

- Jesteśmy apolityczną organizacją nonprofit, której misją jest promocja lotnictwa, edukacja i przywracanie wiekowych polskich statków powietrznych do lotu. W ramach prowadzonej działalności wykorzystujemy samolot PZL-101A Gawron do holowania szybowców, czy prezentacji w locie. Korzystają z niego również organizacje lotnicze, czy osoby prywatne. Jako Fundacja nie dzielimy, a łączymy ludzi, nie oglądając się na ich prywatne sympatie polityczne. Samolot SP-CEE został wypożyczony i jak się okazało wykorzystany do akcji politycznej, której nie byliśmy ani autorami, ani wykonawcami i prosimy o niełączenie nas z tym eventem.  - poinformowała fundacja Biało-Czerwone Skrzydła.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama