Stal po sobotnim remisie 0:0 w Puławach z Wisłą znajduje się na 10. miejscu w tabeli i ma 38 punktów. To lokata na szczycie drużyn zamieszanych w walkę o utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy. Na cztery kolejki przed końcem sezonu mielczanie mają 7 punktów przewagi nad miejscem barażowym, które zajmuje zespół z Puław. Biało-Niebiescy są bardzo bliscy utrzymania, ale wydaje się, że jeszcze muszą punktować by już spokojnie myśleć o kolejnym sezonie w Nice 1 Lidze.
W efekcie już po opuszczeniu z autobusu, w nocy po przyjeździe z Puław zaczęły się przygotowania do kolejnych meczów wyjazdowych. - Bezpośrednio po powrocie do klubu zastosowaliśmy pierwsze środki odnowy biologicznej. Główny cel to jak najlepiej zregenerować się do kolejnego meczu i przede wszystkim na tym się skupiamy. Jest kilku zawodników z małymi urazami, stłuczeniami. Myślę, że nasz sztab medyczny stanie na wysokości zadania i wszyscy zawodnicy będą gotowi do meczu z Miedzią - mówi Krzysztof Kapelan, trener przygotowania motorycznego FKS Stal Mielec.
Kapelan relacjonuje, że drużyna dobrze czuje się fizycznie, wytrzyma trudy nadchodzących spotkań. - Zespół podkreśla, że jest bardzo dobrze przygotowany. Przepracowali bardzo sumiennie zimę i dobrze to wygląda - komentuje. W mieleckim klubie też bardzo uważnie rozpisane zostały wszystkie trzy wyjazdy. W środę Stal zagra w Legnicy z Miedzią, w niedzielę w Sosnowcu z Zagłębiem. W sumie, między 13 a 21 maja zespół z Mielca pokona 1700 kilometrów. - Mamy wszystko zaplanowane: wyjazdy, menu, żywienie, nawodnienie. Udało nam się załatwić odnowę biologiczną w czasie wyjazdu. Wszystko zostało zaplanowane tak jak powinno to wyglądać - ocenia trener Krzysztof Kapelan.
- Trenerzy mają plan by jak najlepiej nas przygotować. Najważniejsza jest regeneracja, spotkania są co trzy dni i trzeba jak najszybciej odzyskać siły - komentuje obrońca Stali Krzysztof Kiercz. Zapewnia, że zespół z Mielca nie zajmuje się obliczeniami z kim i kiedy może zapunktować by się utrzymać.
- Punktów jeszcze brakuje i kalkulacja będzie jedna: jedziemy do Legnicy po 3 punkty, podobnie w niedzielę. Nie ma żadnych wyliczeń, że zostaną nam inni przeciwnicy. Punkty trzeba zdobywać w każdym kolejnym meczu - podkreśla. Zapowiada, że Stal w każdym meczu - tak jak w Puławach - będzie walczyła o korzystny rezultat, nie ma większego znaczenia czy to Sosnowiec, czy Legnica. - Ciężko to kłaść na szali. Każdy mecz jest inny. Trzeba jak najlepiej się przygotować i zagrać na sto procent - dodaje Kiercz.
Mecz w Legnicy odbędzie się w środę 17 maja o 19:00. W Sosnowcu Stal zagra 21 maja o 20:30 i będzie to ósmy mecz telewizyjny mielczan w tym sezonie. Miedź i Zagłębie liczą się jeszcze w walce o awans do ekstraklasy i mogą to być dla nich mecze arcyważne.
Posłuchaj Krzysztofa Kapelana: