Nowe dopłaty mieszkaniowe to kwota nawet 1500 zł miesięcznie przez pół roku na pokrycie do 75 proc. kosztów czynszu. Mają one ruszyć 1 lipca, ale będą wypłacane z mocą wsteczną od 1 kwietnia. Dysponentami pieniędzy będą gminy i do nich składane będą wnioski.
Dopłaty obejmą wszystkich najemców niezależnie od tego czy korzystają z mieszkań komunalnych, towarzystw budownictwa społecznego, spółdzielczych, wynajętych od osób prywatnych czy firm.
Aby dostać dopłatę, trzeba będzie spełnić trzy warunki:
- Posiadać tytuł prawny do lokalu: najem, podnajem, spółdzielcze prawo.
- Dochód na osobę w gospodarstwie jednoosobowym maksymalnie do 175 proc. najniższej emerytury to jest 2.100 zł brutto, a w wieloosobowym 125 proc. to jest 1.500 zł brutto (gdy dochód jest wyższy, nadwyżka obniża dodatek o tę kwotę).
- Normatywny metraż: dla samotnej osoby do 35 m. kw., dla dwóch 40 m.kw., trzech – 45 m.kw., czterech – 55 m.kw, pięciu – 65 m. kw.
Jak zapewniła Jadwiga Emilewicz wszyscy, którzy się zakwalifikują na podstawie przyjętych kryteriów dostaną pieniądze. Szacuje się, że w tym roku będzie to kwota 400 mln zł.