Co dzieje się w lasach powiatu mieleckiego jesienią? [ZDJĘCIA]

Pojechaliśmy do dwóch rezerwatów. Pierwszym z nich był Rezerwat Bagno Przecławskie, o którym opowiedział nam Eryk Maziarski z Nadleśnictwa Tuszyma.

Jesteśmy na terenie Nadleśnictwa Tuszyma, Rezerwat Bagno Przecławskie, położony blisko miasta Przecławia. Utworzony został w roku 1979 na powierzchni około 25 hektarów. Celem Rezerwatu jest głównie ochrona torfowiska, w tej chwili przejściowego. Wokół torfowiska, które stanowi około 30% tego Rezerwatu, są pozostawione drzewostany jako jego otulina. Są to drzewostany głównie sosnowe, w wieku około 100 lat i więcej. Przejściowo zdarzają się w podrostach, czyli w tym tzw. piętrze dolnym buki, świerki, czasem jodły i brzozy. Nadleśnictwo poza celami tzw. gospodarczymi jest odpowiedzialne za tzw. zapotrzebowanie czy też zaspokojenie potrzeb socjalnych społeczeństwa. Są nimi rekreacja, uprawianie sportu. Do tego celu służy nam tzw. kanalizacja terenu nadleśnictwa i jednym z jej elementów jest wykorzystanie elementów przyrody do częstszego odwiedzania osób w sposób koordynowany, czyli skanalizowany. Do tego celu budujemy tutaj ścieżkę edukacyjną. Jest ona budowana po uprzednich staraniach i uzyskaniach od odpowiednich instytucji zgód. Nad takimi elementami chronionymi, jak rezerwaty przyrody, główną pieczę sprawuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Po uzyskaniu odpowiednich zgód i końcowym efekcie uzyskania pozwolenia budowlanego rozpoczęliśmy budowę ścieżki edukacyjnej. Jest ona na tyle charakterystyczna i ciekawa, że jest budowana na specjalnych peckach. Na nich ułożona będzie ścieżka o nieregularnym przebiegu. Na ścieżce będzie kilka miejsc do odpoczynku, a na końcu znajdziemy platformę widokową, która będzie bardzo mocno wysunięta nad lustro bagna. Na pecki zdecydowaliśmy się dlatego i na to, żeby ścieżkę podnieść dość wysoko, zdecydowaliśmy się z tego względu, że te wahania wód są dość duże. Na wiosnę jest bardzo dużo wody. Wtedy lustro wody zmienia swoją powierzchnię i czasem zwiększa się nawet dwukrotnie. Siłą rzeczy ścieżka musi być udostępniona przez cały rok, dlatego też musieliśmy umieścić podpory betonowe. Wyjście tego tarasu nad lustro wody i nad grzęzawisko ma służyć temu, aby każdy mógł tutaj przyjść i zobaczyć jak wyglądają rosiczki, czyli rośliny owadożerne, które w Polsce również występują. Będzie można też zobaczyć chociażby jak rośnie żurawina, którą wszyscy znamy z marketów w postaci świeżej lub suszonej. Na Bagnie Przecławskim ma się ona bardzo dobrze i będzie można na własne oczy przekonać się, jak to wszystko wygląda.

- mówił Eryk Maziarski

Następnie przenieśliśmy się do Rezerwatu Przyrody Buczyna, o którym rozmawialiśmy z Łukaszem Szatanem z Nadleśnictwa Tuszyma. 

Znajdujemy się w Rezerwacie Przyrody Buczyna na Płaskowyżu Kolbuszowskim przy Przyłęku. Jest to rezerwat leśny, w którym chronimy zbiorowisko buczyny karpackiej, która rośnie przede wszystkim na pogórzu i w górach na południu Polski. Natomiast w Nadleśnictwie Tuszyma mamy jedno z najbardziej wysuniętych na północ stanowisk tego zbiorowiska. Przede wszystkim możemy zobaczyć tutaj bardzo dużo buków. Poza nimi w drzewostanie możemy spotkać trochę dębów, wiązów czy ewentualnie graba. Występuje tu też spora grupa roślin, które są charakterystyczne dla buczyn karpackich. Mamy tutaj czosnek niedźwiedzi, buławniki czy też storczyk, taki jak podkolan zielonawy. Buczyna jest przepięknym rezerwatem zwłaszcza w okresie jesiennym, gdzie możemy zobaczyć całą gamę różnych kolorów, gdyż liście buka przebarwiają się na różne sposoby. Drugim momentem, w którym warto zjawić się w rezerwacie przyrody, gdzie rośnie buczyna, jest wczesna wiosna, czyli czas, zanim buki rozwiną swoje liście. Cała roślinność zielna musi się szybko uwinąć, aby wyjść z ziemi, wypuścić liście, kwiaty, zakwitnąć, zostać zapylona, zawiązać owoce, gdyż później, od początku czerwca, jest już tak ciemno, że nie są w stanie funkcjonować tutaj żadne rośliny zielne. Ponadto w naszym rezerwacie mamy też jedno z najbardziej wysuniętych na północ stanowisk krzewu chronionego — kłokoczki południowej. Nazwa wzięła się stąd, że owocem jest pęcherz, w którym znajdują się nasiona. Pod wpływem wiatru kłokoczą. Jest to krzew pod ochroną całkowitą. Występuje w bardzo wielu rezerwatach na pogórzu oraz w górach. Co ciekawe jest to krzew, z którym wiąże się bardzo wiele legend, podań i zwyczajów ludowych. Z nasion kłokoczki wytwarzane były dawniej m.in. różańce, wytłaczano z nich również olej do np. lamp naftowych. Bardzo często sadziło się też na pogórzu kłokoczki przy domach. Związane było to z tym, że kiedy ten krzew rośnie przed domem, to nie zostanie on strawiony przez pożar.

- mówił Łukasz Szatan.

Komentarz od redakcji:

Musimy przyznać, że wizyta w lasach Nadleśnictwa Tuszyma jesienią potrafi zaimponować. Wchodząc na tereny Rezerwatu Przyrody Buczyna oraz Rezerwatu Bagno Przecławskie czuć klimat i sprzyjające powietrze. Przede wszystkim kolory, które obecne są na drzewach oraz pod nimi zapierają dech w piersiach. Z pewnością nie była to nasza ostatnia wizyta w tym miejscu. Niejednokrotnie będziemy chcieli sprawdzić, jakie tajemnice skrywają jeszcze przed nami tereny Nadleśnictwa Tuszyma.