To wydarzenie stanowi nie tylko dowód na rosnące zdolności operacyjne filipińskich sił zbrojnych, ale również potwierdzenie najwyższej jakości i wszechstronności śmigłowców produkowanych przez PZL Mielec – największego producenta statków powietrznych w Polsce.
Podczas dwudniowych manewrów przeprowadzono kompleksowe szkolenie załogi, obejmujące m.in. orientację na pokładzie okrętu, wykłady z zakresu współpracy jednostek morskich i powietrznych oraz ćwiczenia praktyczne. Kulminacyjnym punktem było wielokrotne lądowanie typu Touch-and-Go na pokładzie okrętu desantowego-dokowego BRP Davao Del Sur (LD602) – jednej z największych jednostek floty filipińskiej.
To szczególne wyzwanie zarówno dla pilotów, jak i dla samego śmigłowca, który musiał sprostać trudnym warunkom operacyjnym, typowym dla morskich działań. Black Hawk nie tylko spełnił oczekiwania, ale udowodnił, że potrafi działać skutecznie w zintegrowanym środowisku morsko-powietrznym.
Polska technologia w służbie Azji
S-70i Black Hawk to międzynarodowa wersja legendarnego śmigłowca wojskowego UH-60, produkowana w całości w zakładach PZL Mielec. Maszyny te od kilku lat trafiają do Sił Powietrznych Filipin, które konsekwentnie wzmacniają swoje zdolności w zakresie transportu taktycznego, misji ratunkowych i reagowania na katastrofy naturalne.Wspomniane lądowanie to kolejny etap rozwijania interoperacyjności między filipińskimi siłami powietrznymi a marynarką wojenną. Dzięki takim manewrom Black Hawki z Mielca zyskują nowy wymiar operacyjny, a siły zbrojne Filipin poszerzają wachlarz możliwości reagowania w sytuacjach kryzysowych – zarówno militarnych, jak i humanitarnych.
Powód do dumy dla Mielca
Fakt, że śmigłowce z Podkarpacia są z powodzeniem wykorzystywane na tak odległym i wymagającym obszarze, jakim są Filipiny, to ogromny powód do dumy dla całego zespołu PZL Mielec. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, to nie tylko potwierdzenie wysokich kompetencji mieleckich inżynierów i techników, ale także świetna promocja polskiego przemysłu zbrojeniowego na arenie międzynarodowej.
Komentarze (0)