Zwolnienie Krzysztofa Lipki, poszukiwanie jego zastępcy, oferta dla byłego reprezentanta Polski, w końcu postawienie na Tomasza Sondeja, czyli dotychczasowego asystenta Lipki. Do tego odejście rozgrywającego Rudolfa Cuzicia z powodów rodzinnych i sprowadzenie na testy zawodnika z doświadczeniem w najlepszej lidze świata. Trzeba uczciwie przyznać, że w ostatnich dniach w SPR Stali Mielec działo się naprawdę sporo, a to wcale nie musi być koniec.
To musiało się stać
Dwanaście porażek i tylko dwie wygrane w rundzie jesiennej PGNiG Superligi przelało czarę goryczy. Zajmująca przedostatnie miejsce w tabeli SPR Stal Mielec żegna się z Krzysztofem Lipką. Jego miejsce zajmie dotychczasowy asystent, Tomasz Sondej.
Krzysztof Lipka trenerem SPR Stali Mielec został w październiku 2016 roku. Pod jego wodzą drużyna w sezonie 2016/17 awansowała do play-offów PGNiG Superligi.
Rok później nie udało się już powtórzyć tego wyniku; po bardzo dobrej pierwszej i fatalnej drugiej rundzie mielczanie zajęli miejsce w dolnych rejonach tabeli.
Jednak nawet po ubiegłym nieudanym sezonie nerwów nie było. PGNiG Superliga pozostawała zamknięta i nie można było z niej spaść. Wszystko zmieniło się jednak w tym sezonie: z ligi bezpośrednio spadnie ostatnia drużyna w tabeli, a przedostatnia zagra w barażach o utrzymanie.
Właśnie na miejscu barażowym mielczanie zakończyli 2018 rok. To wynik poniżej oczekiwań, bo już teraz stało się jasne, że SPR Stal do końca sezonu będzie musiała drżeć o ligowy byt. W takiej sytuacji zarząd klubu postanowił podjąć drastyczne działania. - Ze względu na niezadowalające wyniki sportowe Krzysztof Lipka przestał pełnić zarówno funkcję trenera, jak i bramkarza pierwszego zespołu SPR Stal Mielec – przekazał prezes klubu, Paweł Wacławik.
Dodał również, że decyzja o zwolnieniu Lipki była bardzo trudna. Przede wszystkim ze względu na zasługi, jakie przez wiele lat oddał klubowi. Do Mielca trafił w 2004 roku. W barwach SPR Stali grał przez trzy lata, by odejść jesienią 2007 roku do niemieckiego HSV Völklingen. Wrócił w 2009 roku i grał tu nieprzerwanie, aż do teraz. Łącznie w biało-niebiskich barwach wystąpił 297 razy.
Bramkarz z Bundesligi
Na stanowisku trenera Lipkę zastąpi Tomasz Sondej, czyli jego dotychczasowy asystent. Sondej był również asystentem Łukasza Rybaka, który SPR Stal prowadził od stycznia do października 2016 roku. W tym czasie mieleckiemu zespołowi udało się osiągnąć ostatni duży sukces – był nim awans do Final Four Pucharu Polski. W PGNiG Superlidze gra obecnie dziewięciu jego wychowanków, w tym m.in. były reprezentant Polski - Damian Krzysztofik, obecnie zawodnik Chrobrego Głogów.
Według naszych informacji, zanim podjęto decyzję o daniu szansy Sondejowi, władze klubu prowadziły zaawansowane rozmowy z mieszkającym w Rzeszowie Wojciechem Zydroniem. Ten były reprezentant Polski i gracz takich klubów, jak Vive Kielce czy Pogoń Szczecin, był zainteresowany ofertą z Mielca, ale ostatecznie obie strony się nie dogadały i temat upadł. – Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma kandydatami, ale ostatecznie postanowiliśmy postawić na Tomasza Sondeja – potwierdza prezes SPR Stali, Paweł Wacławik. Włodarz klubu wytłumaczył również, dlaczego postanowił zrezygnować z usług Krzysztofa Lipki. – Nie byliśmy zadowoleni z poziomu sportowego prezentowanego przez nasz zespół i co za tym idzie, wyniki i nasza pozycja w tabeli odbiegała od naszych oczekiwań – wskazał.
Odejście Lipki oznacza, że klub, oprócz trenera, musiał również szukać bramkarza, zmiennika dla broniącego ostatnio w kratkę Tomasza Wiśniewskiego. Według naszych informacji, nowym bramkarzem SPR Stali zostanie Patryk Foluszny z Ostrovii Ostrów Wielkopolski. To zawodnik młody (rocznik 1996), ale już całkiem doświadczony. W swoim CV ma grę w niemieckiej Bundeslidze, która uważana jest za najlepszą ligę świata. Nie udało mu się tam jednak przebić na dłużej i latem wrócił do swojego macierzystego klubu, Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Stamtąd przeniesie się prawdopodobnie do Mielca.
Były reprezentant Polski
To jednak nie koniec. Z powodów rodzinnych z klubu odszedł Rudolf Cuzić. 33-letni rozgrywający to solidny zawodnik, który rzadko schodził poniżej przyzwoitego poziomu.
Do Mielca przyszedł przed sezonem 2017/18. Zostawił po sobie dobre wrażenie, zapełnił lukę po odejściu Ołeksandra Kyrylenki, rzucał sporo bramek, trafiał do siódemek kolejki. Po kontuzji Chorwata i jego przymusowej przerwie Stal wyhamowała, na koniec rozgrywek nie weszła do fazy play-off. Po zabiegu i rehabilitacji nadal spisywał się dobrze, razem z Bartoszem Kowalczykiem prowadził grę "Czeczeńców". W Superlidze rzucił 76 bramek w 38 meczach.
Na jego miejsce szykowany jest Sebastian Rumniak, który już trenuje z zespołem. Dekadę temu należał do czołowych prawych rozgrywających w kraju. Przez siedem lat grał w Wiśle Płock, zdobył z nią cztery mistrzostwa kraju, występował w Lidze Mistrzów. Zadebiutował w reprezentacji, znajdował się w szerokiej kadrze na MŚ 2007 i ME 2008. Jego karierę zahamowała poważna kontuzja ręki.
Po odejściu z Płocka był czołowym strzelcem Warmii Olsztyn za czasów jej występów w PGNiG Superlidze, spędził kilkanaście miesięcy w Górniku Zabrze. Po przyjściu Mariusza Jurasika stracił miejsce w składzie i wybrał ofertę z Niemiec, gdzie najpierw grał w Straslunder, a potem w 2. Bundeslidze w barwach Empor Rostock. Do Polski wrócił, ale tylko na chwilę, w 2014 roku. Potem znów grał w Niemczech, skąd ostatecznie przeniósł się z powrotem do Polski pod koniec ubiegłego roku. Zobaczymy, czy w Mielcu zostanie na dłużej.
Będzie zmiana prezesa?
Jakby tego było mało, w kuluarach coraz głośniej mówi się o dymisji z funkcji prezesa klubu SPR Stal Mielec Pawła Wacławika. Na razie to informacje nieoficjalne, ale jest bardzo możliwe, że tę funkcję już wkrótce przejmie jeden z mieleckich przedsiębiorców, od ponad dziesięciu lat zaangażowany w finansowanie klubu piłki ręcznej. Wstępne rozmowy ponoć już się odbyły. Być może ta sprawa rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych tygodni.