Dwóch zawodników nie zagra już do końca roku, do Krakowa zespół pojedzie sprawić niespodziankę
Czy klub rozważa podjęcie współpracy z psychologiem sportowym? "Myśleliśmy o tym sporo czasu. Musimy jednak dwie rzeczy rozstrzygnąć, bo trener mentalny, a psycholog to są dwie różne rzeczy i to nie jest tak, że, jak zatrudnimy psychologa, to on jutro wejdzie i my od razu będziemy mieli efekty. Zastanawiałem się nad tym, rozmawialiśmy z prezesem, ale to w dłuższej perspektywie, bo to jest proces. Jestem zwolennikiem bardziej pracy z psychologiem jak z tym mentalnym. Nikogo nie degraduję, tylko mówię jaki jest mój punkt widzenia."- stwierdził trener Ireneusz Mamrot oraz dodał - "Ja wiem, że wyniki co innego mówią, ale ten zespół nie jest taki, że chodzi zdołowany. Powiem tylko o sytuacji z ostatniego meczu. My powinniśmy do przerwy prowadzić różnicą - to mówią statystyki, do których ja się nie lubię odnosić - minimum dwoma, trzema bramkami, a przegrywaliśmy, więc naszym najlepszym psychologiem, oprócz tego, co powiedziałem, to po prostu będzie pierwsze zwycięstwo."
W niedzielę mielczanie wybiorą się do Krakowa na mecz z Wisłą, liderem tabeli, jak podejdzie do tego meczu Stal? "Jedziemy do zdecydowanego lidera, ale z drugiej strony po raz pierwszy, mimo naszej sytuacji w tabeli to tak czuć, że nie ma na nas presji - to też pomaga. Nie ma co się ukrywać jedziemy tam walczyć o punkty ale na pewno pod większą presją będziemy w meczu ze Zniczem - nie ma co do tego wątpliwości. Chcemy zagrać dobry mecz, mimo wszystko też te ostatnie dwa mecze pokazały, że z Wisłą też można można zapunktować tak jak dwie ostatnie drużyny, które grały przeciwko Wiśle."
Jak wygląda natomiast sytuacja kadrowa? "Nie chciałem mówić przed Bytomiem, no ale teraz już mogę powiedzieć jasno. Matija Kavcić nie będzie dostępny już do końca roku. Drugi palec się złamał i grał z nim dwa mecze. On i Paweł Kwiatkowski nie będą zatem dostępni do końca tego roku. Jest również uraz po meczu z Polonią Bytom jednego z zawodników podstawowych, walczymy, żeby mógł zagrać."
W zimę planowane trzy wzmocnienia, zwłaszcza do formacji defensywnej ale i na bok pomocy
Z 13 punktami Stal Mielec zakończyła pierwszą rundę Betclic 1. Ligi. Jak ten dorobek ocenia trener Mamrot? "Po pierwsze widzę progres w grze. Po drugie uważam, że przy trzech wzmocnieniach do pierwszego składu będziemy mocniejsi. I po trzecie, najważniejsze, ja też wierzę i nie chciałbym na to zwalać winy, ale że ta suma tych wszystkich takich splotów okoliczności, może z kontuzjami mniej, ale przede wszystkim z kartkami, że w końcu ona też jeszcze się odwróci na na naszą korzyść, bo to są zespoły w tej lidze, które grały po kilka meczów z przewagą zawodnika, my odwrotnie."- uznał trener od dodał - "Traciliśmy kluczowych zawodników. Israel Puerto, który jest niesamowicie ważną postacią. Piotrek Wlazło, Kristian Fucak, który przyszedł, zagrał mało meczów, ale już po pierwszych dwóch meczach widzieliście, że to jest duże wzmocnienie tego zespołu [...] Zawsze będą urazy i kartki, ale przynajmniej w tym elemencie chciałbym trochę szczęścia, żeby z tych kluczowych zawodników mógł skorzystać w tych wszystkich spotkaniach."
Co natomiast o transferach powiedział trener Mamrot? "Chcemy trzech zawodników, którzy wzmocnią zespół, mam tu na myśli zwłaszcza formację defensywną, bo tu jest za mało rywalizacji w tej formacji - zwłaszcza na środku obrony - ale także co nie jest tajemnicą, na boku pomocy. Chcemy wzmocnić tę pozycję na których nie mamy rywalizacji [...] Rozmawiamy, nie będziemy ukrywać. Nie możemy się obudzić w styczniu, bo już nikt nie przyjdzie. Już teraz zatem tej pracy jest więcej. Prowadzimy zaawansowane rozmowy. Cieszę się, że jest zrozumienie ze strony klubu i że popularnego ręcznika nikt nie rzucił."
Komentarze (0)