reklama
reklama

Emocjonująca końcówka meczu Stali Mielec z Legią Warszawa na Solskiego 1 [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Emocjonująca końcówka meczu Stali Mielec z Legią Warszawa na Solskiego 1 [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
71
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportW niedzielne popołudnie kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Solskiego 1 byli świadkami prawdziwego piłkarskiego widowiska. Stal Mielec w emocjonującym meczu zremisowała z Legią Warszawa 2:2, wyrównując w samej końcówce spotkania. Drużyna Janusza Niedźwiedzia pokazała ogromny charakter i determinację, co zostało nagrodzone cennym punktem w rywalizacji z jednym z faworytów PKO BP Ekstraklasy.
reklama

Mecz rozpoczął się od mocnego akcentu Legii Warszawa, która już w 13. minucie objęła prowadzenie. Ruben Vinagre przechwycił piłkę w środku boiska, a szybka wymiana podań między Markiem Gualem i Ryoyu Morishitą zakończyła się pięknym lobem tego ostatniego nad Jakubem Mądrzykiem. Goście cieszyli się z prowadzenia tylko 15 minut.

 

reklama

 

W 28. minucie Serhij Krykun został sfaulowany w polu karnym przez Radovana Pankova, a po analizie VAR sędzia Karol Arys wskazał na jedenasty metr. Piotr Wlazło pewnym strzałem w przeciwny róg zmylił bramkarza Legii, Gabriela Kobylaka, doprowadzając do wyrównania.

Szanse i błędy

Legia mogła ponownie wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą, ale brak skuteczności dawał się warszawianom we znaki. Steve Kapuadi fatalnie przestrzelił głową z trzech metrów, a kolejna okazja Guala została zablokowana przez obrońców Stali.

reklama

W drugiej połowie gospodarze szybko stworzyli zagrożenie. Po rzucie rożnym i strzale Wlazło, Paweł Wszołek w ostatniej chwili uratował Legię przed stratą gola, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej. W odpowiedzi Legia wywalczyła rzut karny – Piotr Wlazło nadepnął na stopę Rafała Augustyniaka. Poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę, choć Mądrzyk był bliski obrony.

Gol na wagę remisu

Kiedy wydawało się, że Legia dowiezie zwycięstwo do końca, nastąpiła decydująca akcja w 91. minucie. Po rzucie rożnym Gabriel Kobylak popełnił fatalny błąd, wypuszczając piłkę po strzale głową Piotra Wlazło. Najszybciej do dobitki dopadł rezerwowy Łukasz Wolsztyński, który cztery minuty wcześniej pojawił się na boisku. Jego gol dał Stali remis i ogromną radość mieleckim kibicom. To był 1000 gol Stali Mielec.

reklama

Pozycje w tabeli

Dzięki temu remisowi Stal Mielec zdobyła kolejny cenny punkt i z 19 oczkami awansowała na 12. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Legia Warszawa, z dorobkiem 29 punktów, zajmuje piątą pozycję, tracąc aż dziewięć punktów do liderującego Lecha Poznań.

Co dalej?

W następnej kolejce Stal Mielec zmierzy się na wyjeździe z Widzewem Łódź (7 grudnia, godz. 17:30), natomiast Legia Warszawa zagra w Lubinie z Zagłębiem (8 grudnia, godz. 17:30).

Stal Mielec – Legia Warszawa 2:2 (1:1)
Bramki: Wlazło (28’ k.), Wolsztyński (91’) – Morishita (13’), Augustyniak (63’ k.).

Stal Mielec: Mądrzyk – Wlazło, Matras, Esselink – Jaunzems, Domański (80’ Tkacz), Guillaumier, Getinger – Dadok (87’ Assayag), Shkurin, Krykun (87’ Wolsztyński).
Legia Warszawa: Kobylak – Wszołek, Kapuadi, Pankov, Vinagre (77’ Celhaka) – Augustyniak, Kapustka (77’ Szczepaniak), Urbański (58’ Chodyna) – Morishita, Gual (77’ Pekhart), Luquinhas (68’ Kun).

reklama

Czy Stal utrzyma dobrą passę i sprawi kolejną niespodziankę w Łodzi? Czas pokaże, ale po takim meczu widać, że mielczanie nie boją się walczyć z najlepszymi.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama