reklama

Starszyzna decyduje. Rola przywódców w społeczności Romów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Starszyzna decyduje. Rola przywódców w społeczności Romów - Zdjęcie główne

Niepisane prawo czyli jak działa starszyzna w praktyce | foto pixabay

Udostępnij na:
Facebook
Romowie w MielcuW mieleckiej społeczności romskiej nadal kluczowe decyzje zapadają nie w urzędach czy sądach, ale przy stole starszyzny. To oni, nieformalni liderzy, rozstrzygają spory, wyznaczają granice i czuwają nad zachowaniem tradycji. Czy w dobie smartfonów i integracji społecznej ich autorytet wciąż jest niepodważalny?

Kim jest starszyzna i dlaczego ma głos decydujący?

W tradycyjnych społecznościach romskich funkcjonuje nieformalna struktura przywódcza – starszyzna. Jej członkowie, najczęściej najstarsi i najbardziej szanowani mężczyźni, nazywani są "baro" lub "vajda". Nie są wybierani demokratycznie ani mianowani urzędowo – zyskują swoją pozycję dzięki życiowemu doświadczeniu, mądrości i zaufaniu społeczności.

Ich zadania obejmują:

  • rozwiązywanie konfliktów rodzinnych i sąsiedzkich,
  • udzielanie zgody na ważne decyzje (np. małżeństwa),
  • pilnowanie przestrzegania tradycji i zasad moralnych (tzw. romanipen),
  • reprezentowanie społeczności na zewnątrz, np. wobec urzędów.

W wielu miejscowościach w Polsce funkcja starszyzny jest dziś raczej symboliczna, jednak w Mielcu – wciąż rzeczywista i silna.

Romowie z Mielca – żywa tradycja pośród zmian

Społeczność Romów w Mielcu należy głównie do grupy Bergitka Roma – Romów osiadłych, którzy przybyli w region Karpat już w XIX wieku. W przeciwieństwie do bardziej mobilnych grup, Bergitka Roma od dawna prowadzą osiadły tryb życia, co wpłynęło na silniejsze związki lokalne i bardziej zinstytucjonalizowaną formę starszyzny.

Z relacji pracowników społecznych z mieleckiego MOPS-u wynika, że:

Z wieloma sprawami nie idziemy od razu do sądu czy na policję. Najpierw próbujemy załatwić je przez starszyznę – to często działa szybciej i skuteczniej

– mówi jedna z urzędniczek, która od lat współpracuje z romską społecznością.

Niepisane prawo – jak działa starszyzna w praktyce

Choć starszyzna nie ma formalnych uprawnień, jej decyzje bywają bardziej wiążące niż wyroki sądu – przynajmniej wewnątrz społeczności. Opierają się na kodeksie romanipen, który wyznacza, co jest honorowe, a co nie.

W praktyce starszyzna:

  • zwołuje spotkania w razie konfliktów między rodzinami,
  • prowadzi mediacje,
  • może "nałożyć karę", np. czasowe wykluczenie ze wspólnoty,
  • czasem decyduje o rozdzieleniu pary, jeśli ich związek nie został zatwierdzony.

Jak tłumaczy Fundacja Dialog-Pheniben, pracująca z Romami w południowo-wschodniej Polsce:

Starszyzna jest jak nieformalny sąd – społeczność bardziej ufa jej werdyktom niż instytucjom państwowym. To forma samoregulacji, która działa – dopóki społeczność szanuje autorytety.

Konflikt pokoleń – młodzi nie zawsze chcą słuchać

Współczesne realia, dostęp do internetu, media społecznościowe i edukacja publiczna powodują, że młodzi Romowie coraz częściej kwestionują autorytet starszyzny.

Dla mojego ojca vajda to był jak król. Ja szanuję tradycję, ale chcę decydować sam o swoim życiu

– mówi 21-letni Rom z Mielca, który obecnie pracuje poza regionem i planuje studia.

To zderzenie pokoleń może prowadzić do napięć, ale jednocześnie otwiera drogę do ewolucji tradycji. Coraz częściej pojawiają się głosy, by starszyzna służyła radą, a nie dyktowała decyzje.

Między tradycją a współpracą z instytucjami

Urzędy i organizacje pozarządowe, które działają w Mielcu, coraz lepiej rozumieją znaczenie starszyzny i starają się ją włączać w dialog. Dzięki temu udaje się skutecznie rozwiązywać problemy dotyczące:

  • edukacji dzieci romskich,
  • konfliktów wewnętrznych,
  • integracji społecznej i zawodowej.

Współpraca jednak nie zawsze jest łatwa – trzeba znać zasady, okazać szacunek i cierpliwość. Ale jak pokazuje praktyka, starszyzna może być partnerem – nie tylko strażnikiem tradycji, ale też mostem między społecznością a światem zewnętrznym.

Czy starszyzna przetrwa XXI wiek?

Eksperci nie mają wątpliwości: rola starszyzny będzie się zmieniać. Ale nie zniknie całkowicie. W społecznościach takich jak ta w Mielcu, starszyzna wciąż odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu tożsamości, wartości i relacji społecznych.

Z raportu Fundacji Batorego „Romowie w Polsce – między tradycją a integracją” (2021) wynika, że im bardziej zintegrowana społeczność, tym mniejsza rola starszyzny – ale w miejscowościach takich jak Mielec, gdzie Romowie żyją od pokoleń, struktura ta wciąż się utrzymuje.

Czy młode pokolenie przejmie pałeczkę? Czy powstanie nowy model przywództwa – łączący tradycję z nowoczesnością? Odpowiedź przyniesie czas – a może kolejne spotkanie przy stole starszyzny.

* Ten artykuł został opracowany przy wsparciu Journalismfund Europe. www.journalismfund.eu 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo