Dlaczego pytanie „jak było?” to za mało?
Zdaniem ekspertów
BUKI School, zadawanie tego typu pytania jest zbyt ogólne. Po powrocie do domu dziecko nie zawsze jest w stanie podzielić się z rodzicem szczegółami swojego dnia w szkole. Odpowiedzi na pytanie „jak było?” są zatem zwykle bardzo zdawkowe – zamiast usłyszeć opowieści o lekcjach, emocjach, kolegach czy nauczycielach, rodzic słyszy tylko „okej” czy „dobrze”. Dzieci postrzegają takie pytanie za obowiązek, a nie zaproszenie do rozmowy.
Co powstrzymuje dzieci przed rozmową?
Powodów niechęci do dalszej konwersacji wśród dzieci jest kilka:
- Dzieci, podobnie jak dorośli, bywają po prostu zmęczone i potrzebują chwili oddechu.
- Mogą mieć wrażenie, że ich odpowiedź nie jest dla rodzica szczególnie interesująca.
- Czasem też obawiają się reakcji dorosłych, zwłaszcza jeśli dzień był trudny.
Częstym problemem jest też brak uważności ze strony rodzica lub stawianie pochopnych ocen i krytykowanie zachowań. To z kolei prowadzi do sytuacji, w której dziecko zamyka się w sobie i nie chce rozmawiać na temat swojego dnia w szkole.
6 pytań, które otwierają dziecko na rozmowę
Przestań pytać dziecko „jak było?”. Zamiast tego, sięgnij po pytania, które są bardziej konkretne, wnikliwe i zachęcające do dalszej konwersacji. Poznaj najlepsze propozycje psychologów dziecięcych:
-
Co cię dziś najbardziej rozśmieszyło?
Zadając takie pytanie, skupisz się na pozytywnych emocjach i zdarzeniach, które dzieci chętniej zapamiętują niż przykre obowiązki edukacyjne. Pozwolisz dziecku przypomnieć sobie o przyjemnościach – być może to jakiś żart kolegi, wpadka nauczyciela czy śmieszna sytuacja na przerwie. Bądź wyrozumiały – dzieci mają nieco inne poczucie humoru od dorosłych!
-
Z kim dziś najwięcej rozmawiałeś?
Rodzice chcieliby wiedzieć, z kim ich dzieci spędzają wolny czas. Zamiast śledzić każdy krok syna lub córki w Internecie, lepiej zadać pytanie o aktualnie bliskich znajomych ze szkoły. W ten sposób delikatnie odkryjesz, z kim Twoje dziecko lubi spędzać czas, a kto już nie jest w kręgu jego zainteresowania.
-
Czego nowego się dziś dowiedziałeś?
Tak sformułowane pytanie pokazuje, że interesują Cię nie tylko oceny, ale również sam proces uczenia się. Dziecko może podzielić się z Tobą jakimiś ciekawostkami z historii, nowym słówkiem w języku obcym czy też opisać jakiś niespodziewany eksperyment z fizyki lub chemii.
-
Czy coś cię dziś zaskoczyło lub zdziwiło?
Z kolei pytanie o coś zaskakującego i zadziwiającego może pomóc dziecku rozwijać refleksję i zauważanie nietypowych sytuacji, jak również obserwacji otaczającego dziecko świata. Na tak zadane pytanie usłyszysz odpowiedź dotyczącą zarówno wydarzeń w klasie, jak i własnych emocji.
-
Co było dzisiaj dla ciebie najtrudniejsze?
Pytanie to zachęca dziecko do wnikliwej analizy dnia i podzielenia się swoimi trudnościami bez obawy o krytykę ewentualnych niskich ocen. Dziecko może opowiedzieć o kartkówce, kłótni z kolegami czy też problemach z koncentracją. W efekcie syn lub córka zrozumieją, że życie nie jest idealne, a od czasu do czasu każdego czekają pewne przeszkody w nauce.
-
Czego oczekujesz po jutrzejszym dniu w szkole?
W ten sposób rozmowa z dzieckiem wybiega w niedaleką przyszłość, pomagając w budowaniu pozytywnego nastawienia do nauki. Może się okazać, że Twoje dziecko nie może się doczekać ciekawej lekcji, spotkania z kolegą czy też udziału w kółku zainteresowań. Celem tego pytania jest budowanie optymistycznego podejścia do edukacji.
Jak słuchać, żeby dziecko chciało mówić?
Rozmowa to nie tylko zadawanie pytań, ale przede wszystkim aktywne słuchanie tego, co dziecko ma do powiedzenia. Nie przerywaj – daj dziecku się wypowiedzieć i unikaj wciskania swoich złotych rad „na siłę”. Interesuj się tym, co słyszysz, ale nie przesłuchuj i nie „ciągnij za język”. Pokaż też swoje emocje, żeby dziecko czuło się swobodnie oraz nie unikało konwersowania z Tobą w przyszłości. No i pamiętaj – zadawaj zawsze odpowiednie pytania, unikając zdawkowego „jak było?”.