Znalazłaś się w gronie 16 finalistek konkursu Foto Models Poland organizowanego przez agencję Maxima Models. Jak to zrobiłaś?
Sama jeszcze do końca nie wierzę, że udało mi się zakwalifikować i polecę na Rodos. Podczas półfi nałów nie sądziłam, że to właśnie ja mogę znaleźć się w tej zwycięskiej szesnastce.
Dlaczego?
Do Warszawy przyjechało około 140 dziewczyn. Wszystkie fajnie wyglądały. Dodatkowo, z czego nie zdawałam sobie sprawy, casting dopuszczał, aby przyjść na niego wystrojonym w ładne ciuchy, wymalowanym. Osobiście, chodząc na preselekcje np. do pokazów mody, przyzwyczajona byłam raczej do zakładania czarnych obcisłych ubrań i minimalnego make-upu. I w takim też wydaniu pojawiłam się w Warszawie, odstając nieco od reszty dziewczyn.
Więcej w 37 numerze Korso