Czas leci nieubłaganie. Za nami szósty dzień i poranna msza dnia siódmego. Ubiegłą noc spędziliśmy w Bodziejowicach. Co roku czekamy na ten właśnie nocleg, gdzie wygodnie śpimy na sianie pod dachem. Szósty dzień to święto księży neoprexbiterow. My również z tej okazji
świętowaliśmy. Wieloletni "szymonek" grupy 16 obchodził swoje pielgrzymkowe prymicje. Od maja księdzem jest bowiem nasz kompan Tomasz Śpiewak. Dla nas to ostatnia wspólna pielgrzymks z Tomkiem, który od przyszłego roku będzie maszerował z inną grupą. Wniosek? Módlmy się za księży i nowe powołania. Potrzebujemy kapłanów, którzy będą prowadzić nas drogą zbawienia. A wieczorem wielkie derby Mielca w piłkę nożną. Turniej grup mieleckich, w tym coroczny szlagier:16 vs. 17.