Daria Zawiałow przyjechała do Mielca z dwoma cieplutkimi jeszcze Fryderykami (min. w kategorii debiut muzyczny roku), podbijając tym samym dodatkowo zainteresowanie fanów. Klimatyczny, surowy, poetycki wieczór ze świetna muzyką i mądrymi tekstami znalazł całkiem spore grono odbiorców.