reklama
reklama

Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej pod lupą śledczych. "Wymyślony polityczny zarzucik"?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. Z. Boniek

Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej pod lupą śledczych. "Wymyślony polityczny zarzucik"? - Zdjęcie główne

Były piłkarz Juventusu i AS Romy uważa, że sprawa jest polityczna. – Jestem niewinny – zapewnia. | foto arch. Z. Boniek

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z krajuMamy ciąg dalszy afery dotyczącej umów sponsorskich w PZPN. Prokuratorskie zarzuty usłyszał były szef związku, Zbigniew Boniek.
reklama

Zbigniew Boniek usłyszał zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy podpisywaniu umów sponsorskich w PZPN. Chodzi o okres, gdy był prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. 

Wirtualna Polska poinformowała, że były szef PZPN został wezwany do Prokuratury Krajowej w Szczecinie, gdzie miał złożyć wyjaśnienia. Tam prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji  przedstawił mu zarzut popełnienia przestępstwa dotyczący działania na szkodę PZPN. 

Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w okresie od listopada 2014 roku do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczającej 1 mln zł w związku z umową sponsorską

reklama

– napisał dziennikarz Wirtualnej Polski.

Wobec Bońka – piłkarza, byłego trenera reprezentacji i szefa związku w jednej osobie – nie zastosowano środków zapobiegawczych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Portal donosi, że sam "Zibi" nie przyznaje się do winy, miał odmówi składania zeznań. 

Zbigniew Boniek komentuje sprawę. Krótko 

Zbigniew Boniek zdążył odnieść się już do sprawy. Jak stwierdził, jest to polityczny zarzut, a właściwie "wymyślony polityczny zarzucik" – napisał w mediach społecznościowych. 

Przypomnijmy, że w tej sprawie w 2022 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego członka zarządu PZPN Jakuba T. i byłego sekretarza generalnego związku Macieja Sawickiego. Chodziło o podejrzenia ustawienia ponad 100 przetargów dla Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Szczecinie na kwotę ponad 600 mln złotych. Sawicki mówił później, że to "absurd".

reklama

Natomiast Boniek w rozmowie z TVP Sport tłumaczył, że sprawa jest "czysta, jak łza". – Wszystkie działania prokuratury  iCBA kosztowały mnóstwo pieniędzy, według mnie poszły na to miliony złotych. Nie znaleźli niczego. Teraz znowu robią coś na siłę, by bronić się przed zarzutami, że zmarnowali publiczną kasę. Uczepili się umowy z jednym ze sponsorów, a dokładnie umowy na pośrednictwo – stwierdził. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama