reklama

Życie w cieniu zaniedbań – mieszkańcy al. Ducha Świętego w Mielcu domagają się zmian [SYGNAŁY CZYTELNIKÓW]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Życie w cieniu zaniedbań – mieszkańcy al. Ducha Świętego w Mielcu domagają się zmian [SYGNAŁY CZYTELNIKÓW] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mielec kryje w sobie mniej optymistyczne oblicze. Tym razem pod lupę bierzemy bloki przy al. Ducha Święto w Mielcu, które, jak alarmują mieszkańcy, są w złym stanie. "Żyjemy tutaj jak w PRL-u" – mówią zniechęceni i coraz bardziej zdesperowani lokatorzy, którzy na co dzień muszą mierzyć się z wieloma problemami.
reklama

Jednym z najbardziej dojmujących problemów jest ciągle walające się śmieci wokół bloków. Ta niechlujstwo nie tylko szpeci okolicę, ale również stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa. Dodatkowo, nad piaskownicą, która powinna być bezpiecznym miejscem zabaw dla najmłodszych, wisi groźnie gałąź wierzby. Mieszkańcy obawiają się, że może ona w każdej chwili spaść, powodując nieszczęście.

Nikt nie chce się podjąć odpowiedzialności i wyciąć tej gałęzi. Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś zareagował?

– pyta zaniepokojony ojciec

Problemów jest więcej. Mieszkańcy wskazują na brak odpowiedzialności właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich zwierzętach, zniszczone domofony umożliwiające dostęp niepowołanym osobom do wnętrza bloku oraz niewywiązywanie się z obowiązków przez osobę odpowiedzialną za sprzątanie wokół bloków.

Chodniki i dojazdy do naszych bloków przypominają raczej poligon niż miejsce, gdzie miałyby bawić się dzieci

– mówi mieszkanka bloku przy al. Ducha Świętego.

Plac zabaw, który miał być oazą radości dla najmłodszych, określany jest przez mieszkańców jedynie jako "plac zabaw" – miejsce, które nazwą tylko z nazwy przypomina miejsce zabaw.

Walczymy o prawdziwy plac zabaw dla naszych dzieci. Obecny stan to kpina

– dodaje mieszkaniec bloku.

Wielokrotne prośby i skargi kierowane do Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej, niestety, pozostają bez odpowiedzi.

Nasze prośby są ciągle zbywane. Czujemy się ignorowani

– skarży się mieszkaniec.

Stan drogi dojazdowej do bloków oraz zaniedbane tereny zielone wokół nich to kolejne punkty zapalne.

W lecie trawniki wokół bloku zmieniają się w dziką dżunglę. Ciężko doprosić się o ich wykoszenie

Apelujemy do odpowiedzialnych za zarządzanie tym terenem o podjęcie natychmiastowych działań. Mieszkańcy al. Ducha Świętego zasługują na godne i bezpieczne warunki życia. Nie można pozwolić, aby problem zaniedbań dłużej trwał, narażając zdrowie i bezpieczeństwo ludzi. Czas działać, zanim będzie za późno. Czy musi dojść do tragedii, żeby odpowiednie instytucje zareagowały? Mieszkańcy bloków przy al. Ducha Świętego oczekują zmian – i to już teraz.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama