Aparaty fotograficzne, ciemne okulary i butelka wody to akcesoria prawie wszystkich, którzy sobotę zdecydowali spędzić na mieleckim lotnisku. Widowiskowe akrobacje w powietrzu i kunszt pilotów wzbudzał wśród obserwatorów spory zachwyt. Ryk silników, duża moc, zawrotna prędkość i wzrok wpatrzony w górę były oznaką najbardziej wyczekiwanych odrzutowców w akcji.
Materiał zrealizowany przez Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Woj. Podkarpackiego