Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Tuszyma, gdzie banery zawieszone za zgodą właścicieli przy posesjach zostały zerwane, a część z nich prawdopodobnie zabrana.
Zniszczenie materiałów wyborczych jest nie tylko aktem wandalizmu, ale również świadomym działaniem mającym na celu zakłócenie procesu demokratycznego. Monika Skowrońska Ziomek, reprezentująca poszkodowany komitet wyborczy, wyraziła swoje zaniepokojenie sytuacją, sugerując, że taki czyn może być wynikiem obawy przed przekazem zawartym na banerach. Wandalizm ten nie tylko wpływa na widoczność kampanii danego komitetu, ale także stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo i szacunek dla różnorodności głosów w lokalnej społeczności.
Kampania trwa... Były banery, ale już ich nie ma. Czy aż tak ktoś się boi? Niszczenie materiałów wyborczych jest karalne, dlatego składamy zawiadomienie do policji
- informuje Monika Skowrońska Ziomek.
Zgodnie z art. 67.1 kodeksu wykroczeń, niszczenie czy uszkadzanie mienia stanowi wykroczenie, za które grożą surowe konsekwencje. W przypadku banerów wyborczych, które są uznane za własność prywatną lub mają wartość dla działalności publicznej, sprawcy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności prawnej. Kary mogą obejmować grzywny, obowiązek naprawienia szkody, a w niektórych przypadkach nawet kary ograniczenia wolności.
W odpowiedzi na zdarzenie, Komitet Wyborczy Wyborców "Przecław Gmina z Dobrym Klimatem" złożył oficjalne zawiadomienie do lokalnej policji, domagając się niezwłocznego podjęcia działań w celu wykrycia i ukarania sprawców. Inicjatywa ta podkreśla determinację lokalnej społeczności w dążeniu do sprawiedliwości oraz ochrony fundamentów demokratycznych procesów wyborczych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.