Siatkarki z Mielca które nieźle zaczęły sezon przegrały trzy ostatnie spotkania z Metalkasem Pałacem Bydgoszcz, UNI Opole i ŁKS Commerceon Łódź. W starciu z drużyną z Łodzi mielczanki zaliczyły minimalny progres. Ugrały seta i były o krok od wygrania kolejnego. Duża w tym zasługa Aleksandry Kazały, która wyrasta na liderkę zespołu. 29-latka w pojedynku z łodziankami zdobyła 25 punktów. Ostatnie wyniki miały bezpośrednie przełożenie na pozycję w tabeli. W niej ekipa z Mielca wyprzedza tylko beniaminka z Nowego Dworu Mazowieckiego.
Mimo tego, szkoleniowiec ITA TOOLS Stali Mielec ma minimalne powody do optymizmu. Wracają bowiem kolejne kontuzjowane zawodniczki.
- Kadrowo wygląda to zdecydowanie lepiej. Możemy już trenować w dwóch szóstkach i to jest najważniejsze. Wierzę, że z treningu na trening, z meczu na mecz będziemy wyglądać zdecydowanie lepiej i będziemy wygrywać – powiedział Miłosz Majka po ostatnim spotkaniu z ŁKS-em Commercecon Łódź.
Najbliższy rywal mielczanek plasuje się aktualnie na piątym miejscu w tabeli. Radomianki do tej pory wygrały cztery mecze, a dwa razy schodziły z parkietu pokonane. W ostatniej kolejce w ubiegły czwartek podopieczne trenera Jakuba Głuszaka przegrały na wyjeździe 1:3 z Sokołem & Hagric Mogilno.
Liderką zespołu z Radomia jest przyjmująca Julie Lengweiler, która zdobywa średnio 4,14 punktu na set i aktualnie jest w najlepszej piątce klasyfikacji w tej kategorii. Wysoko w tym rankingu jest także druga przyjmująca MOYI Radomka Radom, Weronika Szlagowska. Z koli świetnie w bloku spisuje się wysoka środkowa, Kornelia Garita.
Początek spotkania w piątek o 17:30 w hali MOSiR w Mielcu.
Komentarze (0)